Alex Albon wraz z Nowozelandczykiem Liamem Lawsonem będą w sezonie 2021 ścigać się w bliskiej naszemu sercu, odświeżonej formule serii DTM. Tajski kierowca ma pojawić się tam oficjalnie jako reprezentant rodziny Red Bulla.
Oficjalnym potwierdzeniem całego przedsięwzięcia wydają się słowa naszego ulubieńca, Helmuta Marko, który jednoznacznie wyraził swoją nieopisaną wręcz radość, wynikającą z prężnie rozwijającej się kariery młodego Taja.
- Najwyższej klasy wyścigi DTM z samochodami sportowymi GT3 to ciekawa platforma i prawdziwe wyzwanie dla odnoszących sukcesy kierowców wyścigowych, takich jak Alex Albon, a także dla naszego juniora z rodziny Red Bulla, Liama Lawsona.
Warto zwrócić uwagę na to, że przeszłość wyścigowa samego Helmuta Marko również ma bliski związek z serią DTM, bowiem Austriak był obecny w niemieckiej serii wyścigowej w latach 80. z ekipą RSM Marko i samochodami Alfa Romeo.
Na zdjęciu powyżej Liam Lawson
Sam Gerhard Berger, czyli obecny włodarz niemieckiej serii, również wypowiadał się o tym transferze w samych superlatywach.
- Kierowcy Formuły 1, tacy jak Alex Albon, gwiazdy DTM, takie jak trzykrotny mistrz René Rast, profesjonaliści ze sceny GT i młode talenty, takie jak Liam Lawson to najwyższej klasy mieszanka zawodników, której chcę na sezon 2021 w DTM. To pasuje do faktu, że były mistrz świata Formuły 1 Jenson Button i jego zespół również będą z nami współpracowali - mówi Berger
- Alex Albon jest młodym, ambitnym kierowcą wyścigowym i doskonałym atutem DTM. To jeszcze bardziej wzmocni międzynarodowe znaczenie naszej serii - dodał były partner zespołowy Ayrtona Senny z czasów McLarena
Warto pamiętać o tym, że celem Bergera na sezon 2021 miało być 20 pojazdów na starcie z przynajmniej pięcioma markami, silnymi kierowcami oraz walką o mistrzostwo do ostatniego wyścigu. Jesteśmy bardzo ciekawi szczegółów dotyczących warunków w ekipie Albon/Lawson czy tego jakimi autami pojadą, ale na te informacje musimy jeszcze trochę zaczekać.