Robert Kubica został przedstawiony jako członek załogi AF Corse, czyli najprawdopodobniej trzeciego Hypercara Ferrari na sezon 2024 WEC. Testy konstrukcji 499P ma odbyć już dziś na Imoli.
Informacja o jazdach Polaka na słynnym torze, która ukazała się nieco wcześniej na portalu Endurance Info, niemalże potwierdziła wiadomości krążące w padoku WEC od pewnego czasu. Kubica był kandydatem do trzeciego prototypu włoskiego producenta, wystawianego pod nazwą AF Corse Srl. Będzie to prywatne auto, gdyż w mistrzostwach mogą występować maksymalnie dwa fabryczne składy, jednak ten ma dostać spore wsparcie.
Zdaniem serwisu wszyscy zawodnicy czerwonej ekipy, czyli James Calado, Antonio Giovinazzi, Alessandro Pier Guidi, Antonio Fuoco, Nicklas Nielsen i Miguel Molina, przedłużyli swoje kontrakty. Na partnera krakowianina typowany jest więc Robert Szwarcman, który maszynę testował już w Bahrajnie, dzień po 8-godzinnym wyścigu. Fabryczny kierowca Ferrari przejechał w tym roku cały sezon GT World Challenge z ekipą AF Corse.
Z naszych informacji wynika, że trzecia załoga ma zostać uzupełniona przez kogoś, kto obecnie rywalizuje poza strukturami Ferrari.
Niedługo po tym, jak wypłynęły wieści Endurance Info, portal podał, że Kubica ma oficjalnie związać się z AF Corse. Opublikowano nawet zdjęcie byłego kierowcy F1 w czerwonym kombinezonie. Następnie fotografia trafiła także na kanały AF Corse.
fot. AF Corse