Oba polskie akcenty w postaci załogi Roberta Kubicy i zespołu Inter Europol Competition nie zakwalifikowały się do Hyperpole, kończąc kwalifikacje w drugiej dziesiątce. Zwycięskie w Hypercarach okazało się powracające BMW, a sesję przedwcześnie zakończyła czerwona flaga.

Po sobotnich testach i dzisiejszym treningu Hypercary, prototypy LMP2 i auta LMGT3 wyjechały na godzinną czasówkę. Zgodnie z zasadami do czwartkowego Hyperpole awansowało osiem najlepszych załóg z każdej klasy. Pozostałe miejsca wyznaczają już kolejność startu do samego wyścigu.

HYPERCAR

Przejazdy dobrze zaczęły fabryczne maszyny Ferrari i Cadillaca, a ponad 0.5 sekundy do czołówki tracił Yifey Ye z AF Corse #83. Niestety sytuacja załogi Roberta Kubicy nie poprawiła się w kolejnej części kwalifikacji. Ekipa Polaka otworzy więc rywalizację z 13. pozycji.

Problemy w pierwszej szykanie mieli kierowcy Iron Lynx Lamborghini. Najpierw okrążenie po zblokowaniu opony stracił Andrea Caldarelli, a później obrócił się tam Mirko Bortolotti. Mimo to #63 skończyła tuż za żółtym Ferrari.

Tempo na awans do Hyperpole pokazały Toyoty, jednak Kamui Kobayashi wypadł z toru w zakręcie Karting, wywołując czerwoną flagę na 2 minuty przed końcem. Przez kumulację małych błędów w topowej ósemce skończyła tylko #7, jednak i ona może stracić swój czas przez wspomniane spowodowanie czerwonej flagi.

Ostatecznie kwalifikacje wygrało BMW #15 po znakomitym kółku Driesa Vanthoora.

Aktualizacja:

Pół godziny po kwalifikacjach, zgodnie z punktem 10.2.4 regulaminu uzupełniającego Le Mans 24h, sędziowie zdecydowali o usunięciu wszystkich czasów Toyoty #7. W takiej sytuacji japońska załoga wystartuje do wyścigu z 19. pola, ostatniego w klasie Hypercar.

LMP2

Chwilę po wyjeździe rywali swoje okrążenia zaczął kręcić Clement Novalak z Inter Europol Competition. Francuz przez większość sesji znajdował się w okolicach miejsca dającego awans, lecz finalnie Turbopiekarze uplasowali się na 11. polu.

Najlepsza w LMP2 okazała się szwajcarska ekipa Cool Racing. Ciekawostką jest fakt, że aż połowa z załóg Hyperpole to składy Pro-Am.

Warto wspomnieć, że przy tak długiej rywalizacji zdecyduje głównie tempo wyścigowe, a nie pozycja startowa. Potwierdza to fakt, że Inter Europol rozpoczął zeszłoroczne zwycięskie Le Mans z P13.

GT3

Zaskakująco dobrze wyglądały Mustangi Proton Competition, a na dodatek przez większość kwalifikacji w pierwszej ósemce nie widzieliśmy żadnego Porsche. Dopiero pod koniec do grona Hyperpole awansował lider klasyfikacji generalnej, wspomniany Manthey PureRxcing.

Tuż za granicą ósmego miejsca skończyły Iron Dames, które po raz pierwszy w sezonie przegrały czasówkę z załogą Iron Lynx.

Rozkład jazdy

Hyperpole rozpocznie się jutro o 20:00.

Wyścig 24h rusza natomiast w sobotę o 16:00.

Wyniki kwalifikacji

Kwalifikacje 24h Le Mans: Załoga Kubicy i Inter Europol poza Hyperpole