Załoga Inter Europol Competition #43 zwyciężyła 4-godzinny wyścig na Paul Ricard, a na trzecim miejscu dojechał zespół Orlen AO by TF Sport z Robertem Kubicą w składzie. Mało brakowało, a Piekarze zdobyliby dublet. Przez problemy techniczne z wyścigu odpadła #34.

W sobotnich kwalifikacjach ponownie tylko jeden komplet opon zużyła ekipa AO by TF, a za kierownicą zasiadł Louis Deletraz. Szwajcar wykręcił naprawdę dobre okrążenia, które ostatecznie uplasowały go na 2. miejscu.

Problemy miały auta Inter Europolu, finiszujące z 11. i 12. czasem. Polski zespół dwukrotnie wyjeżdżał na tor, lecz nie udało mu się złożyć przejazdu na miarę czołówki.

WYŚCIG

Bardzo dobry start zaliczyły załogi #34 i #43, które zyskały kolejno sześć i cztery miejsca. Na przestrzeni pierwszych 10 minut prowadzenie objął Johny Edgar z AO #14, potwierdzając dobre tempo z kwalifikacji.

Wraz z nadejściem pierwszych pit stopów nieco wcześniej zjechały oba prototypy Piekarzy, na czym zyskali ponad 5 sekund względem lidera. Luca Ghiotto kontynuował bardzo mocny stint i niedługo po wyjeździe z alei wyprzedził Edgara.

Niestety na początku drugiej godziny sędziowie przyznali karę drive through Inter Europolowi #34 za zyskanie przewagi poza torem na starcie. Kilkanaście minut później pod okiem arbitrów była załoga #14 za potencjalnie nielegalny manewr w 7. zakręcie. Ostatecznie również ona dostała nakaz przejazdu przez aleję serwisową, a Johny Edgar dopisał punkt karny na swoją superlicencję. Nie pomogło to Robertowi Kubicy, który stopniowo zmniejszał straty do ścisłej czołówki.

Na problemach powyższych ekip skorzystali Piekarze #43. Vlad Lomko zaliczył naprawdę dobry stint, unikając kar i problemów z dublowaniem. Tym samym przez sporą część drugiej godziny to właśnie on prowadził w wyścigu, przed „wyjazdem” wirtualnego, a później pełnego samochodu bezpieczeństwa. Był on wywołany zatrzymaniem auta LMP3 Inter Europolu.

Gdy rywalizacja została wznowiona, Clementa Novalaka wyprzedził Louis Deletraz, który parę okrążeń później Francuz odzyskał 4. pozycję.

Oba żółto-zielone prototypy jechały topowym tempem i wkrótce to one zajmowały pierwsze dwa miejsca. Niestety 20 minut przed końcem na prostej startowej zatrzymał się lider, Novalak. Była to wielka szkoda dla polskiego zespołu, który jechał po wymarzony dublet. Niedługo później pozycję na rzecz Cool Racing stracił Louis Deletraz.

Ostatecznie z ponad 10-sekundową przewagą jako pierwszy przez metę przejechał Tom Dillmann, a po karze dla Idec Sport na 3. miejscu skończyła załoga Orlen AO by TF Sport. Był to więc udany dzień dla polskich kibiców, którzy mogą cieszyć się z podwójnego podium. Faktem jest jednak to, że niedziela mogła przynieść coś więcej, czyli biało-czerwone 1-2.

W LMGT3 zwyciężyło Spirit of Race, przed Iron Lynx #63, które zdobyło drugie podium z rzędu. Iron Dames skończyły na 4. miejscu, po wyścigu, w którym ponownie były tak blisko zwycięstwa.

Najlepszą załogą LMP3 okazała się być była ekipa Mateusza Kaprzyka, RLR M Sport #15

Pech i zwycięstwo Inter Europolu w ELMS, załoga Kubicy na podium