Na Monzy odbywa się właśnie otwarcie sezonu GT World Challenge Europe. W niedzielnym wyścigu wystartuje aż 55 aut, które powalczą o pierwsze punkty w Endurance Cup.
Kampania jednej z najpopularniejszych serii GT zawiera 5 rund Endurance Cup i 5 Sprint Cup. Pierwszy format polega na jednym, co najmniej 3-godzinnym wyścigu, w którym ścigają się 3-osobowe załogi. Głównym punktem sezonu jest Crowdstrike 24 Hours of Spa na przełomie lipca i sierpnia. Podczas weekendu Sprint Cup odbywają się dwa niezależne 1-godzinne wyścigi, więc na auto przypada już tylko 2 zmieniających się w połowie rywalizacji zawodników.
W tym roku zmiany objęły również klasy Endurance Cup, stąd zobaczymy aż 5 kategorii: Pro, Gold Cup, Silver Cup, Bronze Cup oraz Pro-Am. W najwyższej, Pro, wystąpi 17 aut i to na nich będzie skupiała się uwaga większości fanów. To właśnie tam wystartuje załoga WRT #46 w składzie Valentino Rossi, Maxime Martin oraz Augusto Farfus. Od tego sezonu belgijski zespół będzie używał BMW M4 GT3, a kilku kierowców będzie prawdopodobnie uczestniczyło w programie Hypercar BMW x WRT.
Biorąc pod uwagę ostatnie lata, głównymi pretendentami do tytułu są załogi WRT #32, AF Corse #71 i obecny mistrz, Akkodis ASP #88 w składzie Raffaele Marciello, Jules Gounon, Timur Boguslavskiy.
Patrząc na stawkę, zauważalne mogą być nazwiska znane z WEC czy serii juniorskich. Jednym z nich jest debiutujący David Schumacher, który po 3 latach w Formule 3 przechodzi do GT World Challenge, oraz Robert Schwarzman z AF Corse. Rosjanin ściga się pod flagą Izraela, co pozwala mu na obejście restrykcji.
O wysokie miejsce Gold Cup powalczy również żeńska załoga Iron Dames (Sarah Bovy, Michelle Gatting i Rahel Frey). Panie dopiero co stanęły na podium GTE AM w Portimao, a już w ten weekend przesiądą się do totalnie innego auta, gdyż w przeciwieństwie do WEC i ELMS w GT World Challegne Iron Lynx/Dames używa Lamborghini Huracana GT3 EVO2.
Na gridzie nie zabraknie również niemieckich aut GetSpeed, Rowe Racing, czy HRT. W załodze #777 zobaczymy doświadczonego Maro Engela, który nie raz pokazywał, że ma potencjał do wygrywania wyścigów. Z kolei Rowe Racing będą reprezentowali znani fanom GT Philipp Eng, Marco Wittmann i Nicholas Yelloy.
Polskie akcenty
Zarówno w Endurance Cup, jak i Sprint Cup zobaczymy przynajmniej jednego ścigającego się Polaka. Przez ostatnie kilka lat mająca siedzibę w Niemczech ekipa JP Motorsport występowała pod biało-czerwoną flagą, jednak od tego roku posiada luksemburską licencję.
Szefem zespołu jest Patryk Krupiński i to on pojedzie obok Norberta Siedlera w Mclarenie 720S GT3. Duet PRO-AM będzie rywalizował jedynie podczas rund Sprint Cup
Z kolei w GetSpeed #2 zasiądzie dwukrotny mistrz Lamborghini Super Trofeo, Andrzej Lewandowski. Swoje zmagania w tegorocznym sezonie PRO-AM rozpocznie już na Monzy w Mercedesie GT3.
W ostatniej chwili do składu CSA Racing #888 wskoczył Igor Waliłko, który zeszłoroczny sezon GTWCH Europe Sprint Cup zakończył na 10. pozycji. Samochodem Polaka będzie Audi R8 LMS GT3 EVO II.