Stajnia z Hiniwl zorganizowała w tym tygodniu na Hungaroringu prywatne jazdy dla dwóch kierowców, którzy zasiedli za sterami bolidu C38.
Zgodnie z oficjalną zapowiedzią od zespołu w środę na węgierskim obiekcie pojawił się 18-letni Théo Pourchaire, który jest dobrze zapowiadającym się zawodnikiem należącym do akademii Saubera.
Młody Francuz podczas swojego pierwszego kontaktu z samochodem F1 przejechał ponad 300 kilometrów, dzięki czemu spełnia on teraz wszystkie kryteria, aby wziąć udział w oficjalnej sesji treningowej w trakcie wybranego weekendu Grand Prix.
Sam zainteresowany ma na swoim koncie obecnie 37 punktów z 40 wymaganych do uzyskania superlicencji, aczkolwiek jego tegoroczne poczynania w Formule 2 sugerują, iż trzy brakujące oczka zostaną dopisane do jego nazwiska pod koniec bieżącego roku.
Ciekawostką jest fakt, że do juniora szwajcarskiego składu dołączył Mahaveer Raghunathan, który także miał okazję poprowadzić dwuletnią konstrukcję Alfy Romeo. Ekipa nie ujawniła jednak żadnych szczegółów dotyczących tego wydarzenia.
- Dość długo musiałem czekać na swój pierwszy test w bolidzie F1, ale dzięki zespołowi Alfa Romeo Racing Orlen mam już za sobą ten wspaniały dzień. Przygotowywałem się do tego dnia bardzo mocno przez ostatni tydzień i moje odczucia po zakończeniu jazd są bardzo pozytywne - przyznał Hindus.