Lando Norris skomentował swój imponujący występ w sobotnich kwalifikacjach przed GP Rosji i wyraził satysfakcję z podjęcia ryzyka pod koniec Q3.

Brytyjczyk sprawił niemałą niespodziankę podczas czasówki w Soczi, wykręcając najlepszy czas w finałowym segmencie walki o pola startowe. Kluczem do osiągnięcia zaskakującego wyniku okazała się zmiana opon z przejściowych na slicki w odpowiedzi na poprawiające się warunki.

Sam Norris przyznał również, że w końcówce Q3 postawił wszystko na jedną kartę, co w ostatecznym rozrachunku przyniosło mu ogromne korzyści w postaci pierwszego pole position w Formule 1.

To niesamowite uczucie, nie wiem, co mam powiedzieć. To była dość zwariowana sesja. Jechaliśmy dobrze i w końcu podjęliśmy decyzję o zjeździe po slicki. Nigdy nie sądzisz, że zdobędziesz pole position, dopóki tego nie zrobisz, a teraz mi się udało, więc jestem bardzo szczęśliwy. Wielkie podziękowania również dla zespołu - wykonali niezwykłą pracę - stwierdził po zakończeniu sobotnich jazd.

- W kluczowym momencie trudno było jednak podjąć odpowiednią decyzję. Znajdowaliśmy się w punkcie zwrotnym, bowiem na poprzednim okrążeniu dojechałem do mety ze stratą dwóch sekund i nie byłem przekonany czy uda nam się jeszcze bardziej podkręcić nasze tempo.

- Starałem się za wszelką cenę utrzymywać opony w odpowiedniej temperaturze przed rozpoczęciem finałowego okrążenia. Muszę przyznać, że sporo ryzykowałem, ale finalnie się opłaciło. Jestem niesamowicie szczęśliwy.

Pirelli

Podczas Grand Prix Włoch kierowca McLarena wraz ze zwycięzcą wyścigu na Monzy, Danielem Ricciardo, wywalczył dla zespołu z Woking pierwszy dublet od dłuższego czasu, kończąc kilkuletnią posuchę brytyjskiej ekipy. Kontynuowanie dobrej passy w trakcie zmagań w Rosji było dla niekwestionowanego bohatera sobotnich wydarzeń sporym zaskoczeniem.

Wydaje mi się, że wyjeżdżając z Monzy, nie spodziewaliśmy się tego, ale w takich warunkach można wykorzystywać okazje. To dokładnie to, co zrobiliśmy dzisiaj, więc szczególnie po Monzy, jest to znakomity sposób na start. Mam nadzieję, że jutro będziemy mogli to kontynuować - zakończył.