Williams ogłosił dziś przedłużenie kontraktu z Alexem Albonem. Taj pozostanie w barwach obecnego zespołu po kolejnej rewolucji technicznej, która będzie miała miejsce już w 2026 roku.
Poprzednia umowa Alexa była opisywana jako wieloletnia. Zimą, w okresie prezentacji, James Vowles wyjawił jednak, że obowiązywała do końca sezonu 2025. Wtedy też Brytyjczyk podkreślał, że interesowało go zatrzymanie kierowcy na dłużej, co musiałoby wiązać się z odparciem zainteresowania innych ekip.
Ostatecznie ta misja powiodła się, a Albon parafował już nowy kontrakt. Dzięki temu nie będzie częścią zapowiadanych zawirowań transferowych, które mogą wydarzyć się przed zmianami w przepisach.
Długość porozumienia nie została podana bezpośrednio, ale jasne jest, że umowa sięga przynajmniej 2026 roku, a zdaniem Lawrence'a Barretto z F1.com nawet 2027.
- Jestem niezwykle szczęśliwy dzięki pozostaniu w Williamsie oraz możliwości kontynuowania pracy z tak utalentowanym i oddanym zespołem - powiedział Alex Albon. - Mamy trudny początek sezonu, ale od momentu dołączenia do ekipy zrobiliśmy wspólnie znaczący progres, a ja zauważyłem wiele wielkich zmian za kulisami. To one zaprowadzą nas na czoło stawki. To projekt długoterminowy, w który naprawdę wierzę i w którym chcę odgrywać kluczową rolę. Właśnie dlatego podpisałem wieloletni kontrakt. Ta podróż zajmie trochę czasu, ale jestem pewny, że budujemy odpowiedni zespół, który będzie w stanie iść do przodu i osiągać wielkie rzeczy w przyszłości - zakończył.
- Jesteśmy zaszczyceni, mogąc zabezpieczyć przyszłość Alexa w Williamsie na dłużej - dodał James Vowles. - Ma wyjątkowy talent, techniczny wkład i jest oddany sprawie. To wielkie wotum zaufania dla nas i naszej drogi do odzyskania konkurencyjności. Od momentu dołączenia do nas Alex ciągle pokazuje swoją zdolność spisywania się pod presją. Podpisanie długiego kontraktu to ważny element wspinania się wyżej.