Ekipa w Hinwil wydała oświadczenie, w którym podsumowane zostały niedzielne wydarzenia z toru Spa-Francorchamps.
Zespół Freda Vasseura jest jednym z największych przegranych rywalizacji z pogodą w Ardenach. Po utracie pozycji na rzecz Williamsa w klasyfikacji konstruktorów w szalonym wyścigu na Węgrzech teraz rywale z Grove oddalili się jeszcze bardziej.
George Russell i Nicholas Latifi zdobyli łącznie 10 punktów za P2 oraz P9. Dzięki temu brytyjska ekipa ma już 17 oczek przewagi nad szwajcarską, co może okazać się wystarczające do pokonania jej w walce o 8. lokatę.
Antonio Giovinazzi i Kimi Raikkonen zostali sklasyfikowani na P13 oraz P19. Włoch, który zakwalifikował się z 16. czasem, dzięki karom i problemom rywali podskoczył nieco w stawce. Fin po wykręceniu 19. rezultatu w sobotę spadł na sam koniec z powodu zmian w bolidzie i kary startu z pit lane, jednak po wpadce Sergio Pereza wrócił na P19.
Deserved. pic.twitter.com/Mk8vyBZm5D
— Williams Racing (@WilliamsRacing) August 29, 2021
Wyrażając swoje stanowisko po GP Belgii 2021, Alfa Romeo zaznaczyła niezadowolenie z powodu wyników, jednak całe oświadczenie skupiło się głównie na fanach, którzy nie doczekali się prawdziwej rywalizacji na torze.
- Ogromne podziękowania dla wszystkich niesamowitych kibiców, którzy spędzili godziny w żywiole przed startem wyścigu. Dzięki waszej cierpliwości i determinacji to wy jesteście prawdziwymi kierowcami dnia.
- Od miesięcy czekaliśmy z niecierpliwością na pełne trybuny, wspierające nasz zespół i sport. Niestety wczoraj nie byliśmy w stanie zorganizować widowiska dla was.
- Decyzja o nierozgrywaniu zawodów w tych warunkach była prawidłowa w interesie bezpieczeństwa kierowców, porządkowych i widzów. Jednakże można było poradzić sobie z tą sytuacją znacznie lepiej, nie robiąc tego całego "wyścigu", który obejrzeliśmy wczoraj. Jego wynik boli nas wszystkich, ale szczególnie boli fanów sportu, którzy nie obejrzeli widowiska, na które przybyli.
- Mamy nadzieję, że była to lekcja, która doprowadzi do poprawy działań w przyszłości, a także sprawi, że osoby wspierające nasz sport będą w takiej pozycji, na jaką zasługują.
- Raz jeszcze szczerze dziękujemy wszystkim fanom - to wy świeciliście najjaśniej wczoraj na Spa.