Powrót Fernando Alonso zbliża się wielkimi krokami. Utytułowany zawodnik ma już za sobą pierwsze kilometry w tegorocznym bolidzie zespołu, w którym ponownie znajdzie się w stawce Formuły 1.

Hiszpan we wtorek pokonał 21 okrążeń Circuit de Barcelona-Catalunya, czyli około 97 kilometrów, korzystając z dnia filmowego, który wykorzystało Renault.

- Wspaniale jeździło się takim samochodem po dwóch latach, ponownie czując prędkość, jak szybko wszystko się dzieje, pokonując zakręt po zakręcie, hamując i mając to wszystko, co oferuje bolid Formuły 1. Miło było znów to poczuć - powiedział 39-latek.

Każda ekipa ma do dyspozycji dwa takie wydarzenia. Podczas nich korzysta się ze specjalnych opon Pirelli, a samochody nie mogą przejechać więcej niż 100 kilometrów.

Udostępnienie auta F1 dwukrotnemu mistrzowi świata nie było żadną niespodzianką. Już w trakcie GP Rosji szef francuskiego zespołu, Cyril Abiteboul, zapowiadał, że do tego dojdzie, sugerując m.in. skorzystanie z dnia filmowego.

Jednocześnie Renault opublikowało kilka wypowiedzi Fernando Alonso, który m.in. opisał, jak przebiegły wtorkowe zajęcia na torze w Montmelo, a także pozytywnie ocenił wrażenia z jazdy modelem R.S.20.

- Przez większość dnia filmowaliśmy dronami i kamerą. Jednocześnie ważna była też praca z zespołem, by przejechać kilka okrążeń i żebym ja poczuł się komfortowo w fotelu, a także wyczuł kierownicę i pedały. To są rzeczy już na przyszły rok, a zimą mogłoby być o nie trudno. To nasze pierwsze kroki.

- Samochód miło mnie zaskoczył. Wiemy, że spisuje się dobrze od kilku wyścigów. Poczułem przyczepność oraz jego dobry potencjał. Ostatni raz, gdy jechałem samochodem z silnikiem Renault, miał miejsce w 2018 roku [był to 2019 rok w postaci testu w Bahrajnie - przyp. red.], więc zauważyłem, że zrobiono krok do przodu, co jest dość ważne. Wszystko było dobre. Nie mogłem zmaksymalizować osiągów samochodu, bo nie wróciłem jeszcze do pełnej prędkości, ale cieszę się z tego dnia. 

Możliwe, że Francuzi zorganizują swojemu nowemu-staremu kierowcy kolejne testy. Kilka tygodni temu mówiło się m.in. o próbie uzyskania zgody na występ w Abu Zabi, razem z innymi i równie młodymi kierowcami. Renault w każdej chwili może skorzystać także z bolidu R.S.18, którym przed GP Austrii do rytmu po przerwie wracali Daniel Ricciardo i Esteban Ocon.