Alpine potwierdziło, iż obecny lider Formuły 2 otrzyma szansę pokazania się w sesji treningowej przed GP Austrii.
Dwa wyścigi na tym samym i dobrze znanym kierowcom obiekcie to zawsze szansa dla ekip, które chcą oddać samochód jednemu ze swoich rezerwowych lub juniorów.
W najbliższy piątek z takiej okazji skorzysta zespół z Enstone, dając szansę Guanyu Zhou, który w pierwszym treningu wskoczy za kierownicę A521 Fernando Alonso.
Będzie to pierwszy występ Chińczyka w oficjalnej sesji w trakcie weekendu Formuły 1 od sezonów 2012 i 2013, gdy w bolidach HRT i Caterhama pojawiał się Ma Quinghua.
- Jazda w FP1 podczas weekendu Grand Prix jest spełnieniem marzeń i kolejnym krokiem w stronę mojego celu, którym jest zostanie kierowcą Formuły 1. To będzie wyjątkowy moment. Przygotowuję się do niego tak bardzo, jak tylko jestem w stanie, by być gotowym i upewnić się, że będę w stanie wykonać wszystkie zadania - powiedział Zhou.
- W Formule 1 nie było zbyt wielu chińskich kierowców, więc bycie za kierownicą podczas weekendu wyścigowego napełni mnie dumą.
- Wyjątkowości temu doda to, że pojadę samochodem Fernando, który zainspirował mnie do podążania za karierą w wyścigach, gdy byłem młody. Jestem bardzo zadowolony z moich dotychczasowych osiągnięć i bardzo dziękuję za wsparcie, które dają mi ludzie wokół mnie. Moim celem jest zmaksymalizowanie tej szansy i naprawdę nie mogę się doczekać - dodał 22-latek.
- Dla młodych kierowców dostanie się do F1 to niezwykle trudne wyzwanie. Jesteśmy dumni, mogąc wspierać młode talenty na tej drodze - rzekł Laurent Rossi, CEO Alpine.
- W roli kierowcy testowego Guanyu wykonywał sesje testowe i symulatorowe, więc jazda obecnym samochodem w treningu jest logicznym i ważnym krokiem dla jednej z najjaśniejszych gwiazd Akademii Alpine. To doświadczenie pomoże mu wykonać bardzo solidny progres w kierunku ostatecznego celu, jakim jest fotel wyścigowy w F1.