Ekipa Alpine zorganizuje w przyszłym tygodniu prywatne testy na Hungaroringu, których celem ma być pomoc w wyłonieniu etatowego kierowcy na przyszłoroczną kampanię mistrzostw świata.
Stajnia z Enstone za sprawą decyzji Fernando Alonso i zamieszania związanego z Oscarem Piastrim znalazła się w dość niekomfortowym położeniu względem skompletowania składu na sezon 2023.
Podczas weekendu wyścigowego we Włoszech w obiegu pojawiła się natomiast informacja, według której zespół przed GP Singapuru zamierza udać się na Węgry, gdzie odbyć się ma zamknięta sesja testowa dla wybranych zawodników chcących zająć miejsce dwukrotnego mistrza świata.
Dotychczas lista kandydatów składała się z trzech nazwisk - Jack Doohan, Nyck de Vries i Colton Herta. W czwartek z kolei do tego grona dołączył były reprezentant Alfy Romeo, Antonio Giovinazzi.
Według źródeł lokalnego serwisu - Formula.hu - całe wydarzenie odbędzie się w przyszłym tygodniu i potrwa trzy dni, obejmując wtorek, środę i czwartek. W opublikowanym raporcie możemy przeczytać również, że do dyspozycji kierowców oddany zostanie zeszłoroczny model A521.
Obecne sugestie jednoznacznie wskazują, że po świetnym i niespodziewanym występie na Monzy to właśnie Nyck de Vries jest najpoważniejszą opcją dla Francuzów. Wysoko notowany ma być także junior Alpine, czyli Jack Doohan, który obecnie plasuje się na czwartej pozycji w mistrzostwach F2.
W ostatnich tygodniach najwięcej mówiło się jednak o Coltonie Hercie, który mocno przymierzany był do fotela w AlphaTauri, aczkolwiek problemem w tym przypadku była kwestia brakujących punktów do uzyskania superlicencji. Opisywany mankament może okazać się nie do przeskoczenia, gdyż najnowsze raporty sugerują, iż FIA nie przyzna Amerykaninowi stosownego dokumentu na specjalnych warunkach, uwzględniających wystąpienie siły wyższej, czyli pandemii.
Co ciekawe, do wyżej wymienionego grona dołączyć mogli Sebastian Vettel, jak i Mick Schumacher, który po rozstaniu z Akademią Ferrari nie może być pewny utrzymania miejsca w Haasie.
Ostatecznie żaden z Niemców nie weźmie jednak udziału w zamkniętych jazdach na Hungaroringu, choć czterokrotny mistrz świata podczas minionej rundy miał odbyć kilka poważnych rozmów z kierownictwem Alpine. Znaczna część środowiska niemalże natychmiast uznała, że w trakcie minionych spotkań Seb miał lobbować za angażem Micka Schumachera, z którym - jak wiadomo - żyje w bardzo dobrych relacjach.
Węgierska publikacja donosi jednak, że w rzeczywistości rozmowy dotyczyły tego, iż Vettel powinien dołączyć do Estebana Ocona, zamiast przechodzić na sportową emeryturę.
W międzyczasie na torze zlokalizowanym pod Barceloną swój program testowy odbywa McLaren, który w egzemplarzu MCL35M sprawdza możliwości Pato O'Warda i Alexa Palou.