We wtorkowy poranek pokazały się informacje o rozstaniu Pata Symondsa z samą Formułą 1. Kilka godzin później okazało się, że inżynier wzmocni niedoszły 11. zespół, a więc Andretti Cadillac.
Symonds pracował dla F1 od 2017 roku jako dyrektor ds. technologii (Chief Technical Officer) i zajmował się m.in. regulacjami technicznymi na sezony 2022 i 2026.
Jak pisał dziś Motorsport, Brytyjczyk miał zamiar opuścić organizację już od pewnego czasu, a finalizacja regulaminu na sezon 2026 - który powinniśmy poznać na początku czerwca - jest odpowiednim momentem. Jego odejście wewnętrznie ogłoszono dziś, podobnie jak natychmiastowe rozpoczęcie okresu wypowiedzenia.
Mimo tego, że Pat zbliża się do 71. urodzin, to nie zamierza jeszcze udawać się na emeryturę. Jego nowym miejscem pracy będzie nieustannie starający się o wejście do F1 zespół Andretti Cadillac, w którym obejmie rolę konsultanta wykonawczego ds. inżynierii.
Symonds ma ogromne doświadczenie w Formule 1, a jego kariera przyniosła nie tylko wielkie sukcesy, ale zapisała też jedną z mroczniejszych kart tego sportu. Zdobywał mistrzostwa świata z Michaelem Schumacherem oraz Fernando Alonso dla Benettona i Renault, lecz był również jedną z głównych postaci afery crashgate.
- Nie moglibyśmy być bardziej podekscytowani powitaniem Pata w rodzinie Andretti - powiedział Michael Andretti. - Jego rozumienie aerodynamiki, dynamiki pojazdów i jednostek napędowych Formuły 1 odegra znaczącą rolę w dalszym budowaniu konkurencyjnego zespołu. Wierzę, że jego specjalistyczna wiedza była kluczowa w kształtowaniu narracji F1, a jego wotum zaufania w postaci przyłączenia się do nas mówi wiele. Jestem bardzo zadowolony z tego kroku. Nasze działania nadal nabierają tempa.
- Miałem już przyjemność pracy z Patem w przeszłości - przypomniał Nick Chester, dyrektor techniczny. - Ma bogatą wiedzę, na której możemy się opierać. Pat wniesie doświadczenie do obszarów technicznych i aspektów operacyjnych zespołu, co pomoże nam się rozwinąć.