Ekipa Lawrence'a Strolla pochwaliła się dziś ceremonią rozpoczęcia budowy zapowiadanej już od pewnego czasu nowej fabryki.
Plany kanadyjskiego miliardera oraz jego partnerów są bardzo ambitne. Siedziba Astona Martina, która ma być ukończona pod koniec 2022 roku lub na początku 2023, ma mieć powierzchnię 37000 m² i liczyć aż trzy jednostki.
W pierwszej znajdować będzie się dział projektów, produkcji oraz marketingu. Drugą będzie nowy tunel aerodynamiczny, który będzie gotowy nieco później niż całość, w 3. kwartale 2023 roku. Oprócz tego zespół będzie też dysponował nowym symulatorem.
Trzecią natomiast będzie przebudowana oraz zmieniona obecna fabryka, stając się węzłem komunikacyjnym z udogodnieniami dla pracowników, a także centrum logistycznym.
Jest to pierwsza nowa siedziba w Wielkiej Brytanii od czasu oddanego do użytku w 2004 roku McLaren Technology Centre w Woking.
Aston Martin chwali się, iż dzięki współpracy z Cognizantem, NetApp oraz Sentinel One udało się stworzyć projekt ultranowoczesnej fabryki, w której dużą rolę odgrywać będą bezprzewodowe i adaptacyjne systemy z wykorzystaniem danych w chmurze.
- Inspirujące jest patrzenie na to, gdzie teraz jesteśmy w kontekście architektonicznych i organizacyjnych wyzwań, które przed nami. Nasze nowe budynki oddają nie tylko zakres naszej determinacji, by stać się mistrzowską siłą, ale także skalę naszego wzrostu i rozwoju jako organizacji - powiedział Lawrence Stroll po dzisiejszej ceremonii.
- Jestem przekonany, że każdy budynek mocno reprezentuje ludzi, którzy w nim pracują. Jestem podekscytowany, ponieważ tworzymy nowy dom, w którym ludzie mogą wspólnie pracować, tworzyć i wygrywać.
- Ekscytująca jest myśl, że cały zespół będzie w swoim nowym domu pod koniec 2022 roku lub na początku 2023. Chciałbym wykorzystać tę okazję do podziękowania naszym partnerom, którzy pracują przy projekcie, czyli szczególnie JCB oraz Cognizantowi.
- To odwrócenie tego, co Ron Dennis stworzył z Normanem Fosterem w MTC. To biznes, fabryka i kampus, które mają pasować do naszego DNA, kultury i historii.
- Celem były efektywność i prostota, a także zebranie wszystkich pod jednym dachem. Braliśmy pod uwagę także nowe przepisy finansowe i nasze założenia co do tego, w jakim kierunku pójdzie sport.
- Możemy zbudować więcej zatok, jeśli chcemy, ale możemy też je zacieśnić bez zmniejszania budynku, tylko po prostu przenosząc ludzi. Przy obecnej fabryce to byłoby bardzo trudne. Teraz dodajemy tymczasowe biura i małe budynki dla ciągle rosnącej kadry.
- Komunikacja nie jest najlepsza, bo każdy jest w innym miejscu. Jej poprawa, a także poprawa działu badań i rozwoju, była niezbędna. Przy obecnach warunkach nie możemy rosnąć do rozmiarów, które chcę osiągnąć. To niemożliwe.
- Będziemy w stanie mieć tylu ludzi, ilu desperacko chcę i potrzebuję, by spełnić moje ambicje o walce o mistrzostwo świata. To będzie pierwsza fabryka 5G, całkowicie zrównoważona ekologicznie. Będzie to prawdziwa smart-fabryka w każdym tego słowa znaczeniu.