Bernie Ecclestone będzie musiał w najbliższym czasie ponownie stanąć przed sądem z powodu zatajania przed brytyjskim urzędem skarbowym swoich zagranicznych aktywów. 

Były szef Formuły 1 kolejny raz nabawił się sporych problemów, a to za sprawą dochodzenia lokalnej skarbówki, która dopatrzyła się nieprawidłowości w jego zeznaniach podatkowych. 

Precyzując, chodzi w tym przypadku o zatajenie swojego zagranicznego majątku, którego wartość szacowana jest na przeszło ponad 400 milionów funtów.  

- Prokuratura Koronna przejrzała dokumentację dowodową urzędu skarbowego (HMRC) i zatwierdziła oskarżenie Bernarda Ecclestone’a o oszustwo dotyczące fałszywego oświadczenia podatkowego, w którym niezgłoszony został fakt posiadania aktywów zagranicznych o wartości ponad 400 milionów funtów - przyznał Andrew Penhale, główny prokurator CPS. 

- Prokuratura przypomina wszystkim zainteresowanym, że postępowanie karne przeciwko oskarżonemu jest w toku i przysługuje mu prawo do rzetelnego procesu. Niezwykle ważne jest, aby cała ta sprawa odbyła się bez jakichkolwiek raportów, komentarzy i udostępniania informacji online, które mogłyby w jakikolwiek sposób zaszkodzić temu postępowaniu.

Bernie Ecclestone został oskarżony o oszustwa podatkowe

Swoje stanowisko w tej sprawie wystosował także naczelnik działu nadużyć finansowych HMRC, Simon York: - Cała ta sytuacja jest następstwem złożonego i globalnego dochodzenia karnego prowadzonego przez służbę dochodzeniową ds. oszustw podatkowych. 

- Oskarżenie dotyczy w tym przypadku szacowanych zobowiązań podatkowych wynikających z posiadania zagranicznych aktywów o wartości około 400 milionów funtów, które zostały zatajone przed HMRC. 

- HMRC jest po stronie uczciwych podatników i podejmuje surowe działania wszędzie tam, gdzie podejrzewa oszustwa podatkowe. Nasze przesłanie jest proste - nikt nie jest poza naszym zasięgiem. 

- Przypominamy także wszystkim osobom, aby powstrzymały się od komentarzy i dzielenia się informacjami, które mogłyby zaszkodzić całemu procesowi. W tym momencie jest to sprawa dla sądu, dlatego też nie zamierzamy więcej komentować tego wątku. 

W międzyczasie potwierdzono, że pierwsza rozprawa odbędzie się 22 sierpnia w Westminster Magistrates Court w Londynie.