Po spowodowaniu kolizji na początku dzisiejszego wyścigu F1 w Las Vegas Gabriel Bortoleto został ukarany cofnięciem na starcie kolejnej rundy. Brazylijczyk, podobnie jak Alex Albon, otrzymał dziś punkty karne.

Sędziowie rundy w Nevadzie mieli trochę pracy. Jeszcze w trakcie zmagań analizowane były incydenty z udziałem Liama Lawsona i Gabriela Bortoleto, do których doszło w zakręcie nr 1. 

Nowozelandczykowi, który stuknął Oscara Piastriego, odpuszczono konsekwencje, gdyż dopatrzono się tam złożonych okoliczności łagodzących. 

- Lawson wykonał ruch w prawo i zaliczył kontakt z Piastrim, lecz poruszył się w tę stronę, aby uniknąć kolizji z tyłem Russella, który to sam zblokował koło w celu niewpadnięcia na Sainza. W związku z tym, że był to pierwszy zakręt pierwszego okrążenia, nie podejmowaliśmy żadnych działań - czytamy w pierwszym uzasadnieniu.

Znacznie surowiej potraktowano Brazylijczyka, który wjechał w T1 jak taran i wykluczył z walki Strolla. Kierowca Saubera nie zasłużył sobie na ulgowe traktowanie w związku z tym, że pomylił się na starcie wyścigu. Poza karą dostał też 2 punkty karne, swoje pierwsze w Formule 1. Cofnięty będzie na starcie GP Kataru, a nie sprintu w Katarze, jak precyzuje komunikat arbitrów.

- Bortoleto zahamował ekstremalnie późno i spowodował kontakt ze Strollem. Nawet jeśli był to pierwszy zakręt pierwszego okrążenia, to nie istnieją tu okoliczności łagodzące, przez co należało nałożyć standardową karę 10 sekund. Przez to, że zawodnik wycofał się z wyścigu, kara jest zamieniona na przesunięcie [o 5 pozycji] na starcie następnego wyścigu, w którym ten kierowca weźmie udział. 

Pojedynczy punkt karny (piąty w okresie 12 miesięcy) dopisano także Alexowi Albonowi, który starł się z Lewisem Hamiltonem na The Strip. Reprezentant Williamsa popełnił prosty błąd, zahaczając przednim skrzydłem o tylne koło Ferrari. 

Wlepiono mu za to zaledwie 5 sekund, co sędziowie podsumowali tak: - Karę złagodziło to, że kolizja była relatywnie lekka, a Hamilton nie odczuł skutków incydentu.

Albon poza tym dostał dziś również reprymendę za przekroczenie limitu prędkości na polach startowych, gdy rozpoczynało się okrążenie rozgrzewkowe. Do momentu pokonania pole position należy poruszać się po tzw. gridzie zgodnie z ograniczeniem panującym w pit lane, a w tym przypadku zmierzono 92 km/h. 

To trzecia reprymenda Alexa w tym sezonie. Kara cofnięcia o 10 miejsc przysługuje, gdy zbierze się 5 takich żółtych kartek, w tym 4 związane z przewinieniami za kierownicą.