Valtteri Bottas w zapowiedzi niedzielnych zmagań podkreślił, iż jest gotowy poświęcić swój wyścig, aby pomóc swojemu partnerowi z ekipy zdobyć ósmy tytuł mistrzowski.
Zawodnik z Nastoli podczas sobotniej czasówki zdołał wywalczyć dopiero szóstą lokatę startową, co z automatu nieco komplikuje sytuację Lewisa Hamiltona, który przynajmniej w początkowej fazie rywalizacji nie będzie mógł polegać na wsparciu swojego kolegi z zespołu.
Położenie Fina jest o tyle niefortunne, iż na starcie będzie on dysponował pośrednią mieszanką, co może okazać się sporym problemem, gdyż zawodnicy z sąsiednich pól startowych będą korzystać na początku z najbardziej miękkich opon, które mogą okazać się sporym atutem na pierwszych kółkach.
Sam zainteresowany nie traci jednak nadziei na to, iż jego ostatni występ w barwach Mercedesa będzie udany, jednocześnie dodając, że głównym celem na niedzielę będzie zapewnienie drużynie kolejnych dwóch mistrzowskich tytułów, które od 2014 roku nieprzerwanie trafiają do Brackley.
- Jestem gotowy poświęcić swój optymalny wyścig, ponieważ naprawdę chcemy zdobyć oba tytuły - wyznał przyszłoroczony kierowca Alfy Romeo w rozmowie z serwisem The Race.
- Chcę, abyśmy przed moim odejściem sięgnęli po oba mistrzostwa, więc na pewno zrobię to, co do mnie należy w walce o oba trofea.
- Kluczem do sukcesu będzie start, na którym nie mogę stracić żadnej pozycji. To dla mnie cel numer jeden. Następnie muszę być cierpliwy i grać w długą grę, ponieważ na moim ogumieniu będę mógł zaliczyć dość długi pierwszy stint. Ważne jest, aby zdobyć punkty i nie zniszczyć samochodu, więc muszę po prostu wykazać się w niedzielę sporą cierpliwością.
Bottas potwierdził także, że korzystał w sobotę za starszego silnika, co w jego opinii kosztowało go około dwóch dziesiątych sekundy na okrążeniu.
- Podczas kwalifikacji trafiłem w pewnym sensie w limit na stoperze. Im bardziej starałem się naciskać, tym bardziej czułem, że moim ograniczeniem w tym przypadku są ustawienia.
- Postawiliśmy na dość miękkie ustawienia mechaniczne i uważam, że taka konfiguracja może przynieść spore korzyści w trakcie wyścigu. Liczyłem jednak, że kwalifikacjach ten kierunek również się sprawdzi, aczkolwiek przyczepność nawierzchni znacząco się poprawiła.
- Dodatkowo pojawił się też inny czynnik, gdyż musieliśmy powrócić do starszej wersji napędu, co w porównaniu do piątkowego silnika kosztowało mnie co najmniej dwie dziesiąte sekundy.