Przyszłość Valtteriego Bottasa w składzie Mercedesa stoi obecnie pod dużym znakiem zapytania. Fin zadeklarował jednak chęć pozostania w Formule 1 i potwierdził, że w przypadku odejścia z zespołu z Brackley przyjrzy się alternatywnym opcjom w stawce.
Od kilku miesięcy trwa saga związana ze składem Mercedesa na sezon 2022. Toto Wolff wciąż nie podjął ostatecznej decyzji odnośnie zespołowego partnera Lewisa Hamiltona, który podpisał nowy, dwuletni kontrakt z ekipą z Brackley.
Nie jest tajemnicą, że o miejsce w zespole mistrzów świata walczą Valtteri Bottas oraz George Russell. W ubiegłym roku Brytyjczyk zaliczył imponujący występ w GP Sakhiru za kierownicą Mercedesa, a dzięki solidnej jeździe w barwach Williamsa jego notowania w padoku stale rosną.
Szef zespołu przyznał, że sprawa przyszłorocznego składu Mercedesa rozwiąże się latem. Tymczasem Bottas zaczyna oczekiwać jasnej deklaracji od Wolffa ws. swojej przyszłości.
- Właśnie zdałem sobie sprawę, że jest już lipiec, a do sierpniowej przerwy pozostają tylko dwa wyścigi po tym [w Austrii]. Jestem więc pewien, że wkrótce będziemy musieli o tym porozmawiać, ale nie wydarzy się to dziś lub jutro - stwierdził zawodnik z Nastoli.
- Oczywiście chcę uzyskać wiadomość od zespołu, jaki jest plan, jakiego kierowcy chcą w drugim samochodzie. Lewis został potwierdzony, drugi fotel nadal jest wolny, więc zespół musi podjąć decyzję. Muszę przeprowadzić tę dyskusję.
W przypadku odejścia Bottasa z Mercedesa jego możliwości na rynku transferowym będą ograniczone. Teoretycznie jednego miejsca w swoim składzie wciąż nie potwierdził Red Bull, ale pozostanie Sergio Pereza u boku Maxa Verstappena wydaje się niemal pewne.
Niedawno pojawiły się spekulacje o ewentualnym przejściu 31-latka do Alfy Romeo, która wciąż nie podjęła decyzji ws. swoich przyszłorocznych kierowców. Najbardziej prawdopodobną opcją jest jednak transfer do Williamsa, w barwach którego Bottas debiutował w Formule 1.
- Czuję też, że zostało mi jeszcze wiele lat. Lubię się ścigać, kocham wyścigi i F1, więc jest zdecydowanie za wcześnie, aby przejść do innej kategorii sportów motorowych w nadchodzących latach - kontynuował swoją wypowiedź.
- Gdyby tak było, nie kontynuowałbym współpracy z Mercedesem i oczywiście spojrzałbym na inne opcje. Ale nie jest to coś, o czym muszę teraz myśleć.
Bottas stwierdził również, że w tej chwili jego uwaga jest w głównej mierze skupiona na nadchodzących wyścigach, które mogą mieć znaczenie w kontekście jego dalszych losów.
- Mam też dobry zespół zarządzający, a oni jeszcze nic mi nie powiedzieli. Nie wiem, czy byli z kimkolwiek w kontakcie, ponieważ wiedzą, jak ważne jest skupienie się na tym, co jest w tej chwili, a także pokazywanie się z jak najlepszej strony.
- Niedługo nadejdzie właściwy czas [na rozmowy]. Nie wiem jeszcze, w którym dniu, w którym tygodniu.
- Myślę, że będziemy musieli przyjrzeć się wszystkim opcjom i całej sytuacji. Na razie jednak skupiam się na tym, co czeka mnie jutro - zakończył.