Red Bull poinformował, że od GP Wielkiej Brytanii wraz z Alexem Albonem współpracować będzie Simon Rennie.
Brytyjczyk, który zostanie nowym inżynierem wyścigowym Taja, to osoba o wielkim doświadczeniu, obecna w sporcie od 2004 roku. W przeszłości pełnił podobne role u boku Fernando Alonso, Roberta Kubicy, Kimiego Raikkonena, Marka Webbera i ostatnio Daniela Ricciardo.
Po zakończeniu współpracy z Australijczykiem (także sympatycznym, ale z większym uśmiechem), który opuścił Red Bulla po sezonie 2018, Simon Rennie zajął się pracą w fabryce. Teraz jednak powróci do regularnego podróżowania po świecie.
Mike Lugg, poprzedni inżynier 24-latka oraz Pierre'a Gasly'ego podczas jego krótkiej przygody z Red Bullem, zamieni się z kolegą i teraz to on będzie pełnił obowiązki w Milton Keynes, ponieważ nadal ma ważny kontrakt.
Ruch ekipy jest odpowiedzią na kłopoty z tegoroczną konstrukcją RB16 i dyspozycję Alexa Albona, który wyraźnie odstawał od Maxa Verstappena w pierwszych rundach sezonu.
Mimo tego, że zespół kolejny raz ma problemy z drugim kierowcą, Taj w ostatnim czasie otrzymał sporo wsparcia. Był broniony m.in. przez Christiana Hornera, który twierdził, że jego podopieczny jest zbyt mocno krytykowany.