Ekipa z Silverstone ogłosiła rozpoczęcie współpracy ze świeżo upieczonym mistrzem F2.
Brazylijczyk, który na Monzy zapewnił sobie triumf w klasyfikacji kierowców zaplecza Formuły 1, został pierwszym członkiem programu rozwojowego Astona Martina, jak i jednym z rezerwowych tego składu.
Dzięki temu jeszcze w tym sezonie ma wystąpić w FP1 w Abu Zabi, zastępując Lance'a Strolla w tegorocznej maszynie, a także wziąć udział w teście dla młodych kierowców po finale kampanii. Oprócz tego w przyszłym roku zapewniony zostanie mu duży plan jazd starszą maszyną AMR21.
Informacja ta jest niedużym zaskoczeniem, bowiem przez cały weekend spekulowało się o tym, że Felipe może objąć taką rolę w obozie zielonych. Osoby będące na miejscu pisały też, że był widywany w motorhome'ie Astona.
- Felipe pokazał niezwykły talent, determinację i powtarzalność na drodze do mistrzostwa w F2 - powiedział szef zespołu, Mike Krack. - Szczególnie pamiętam jego fantastyczne zwycięstwa w sprincie i wyścigu głównym w Barcelonie, które zrobiły duże wrażenie. Jesteśmy zaszczyceni, że dołączył do naszego programu, a także nie możemy się doczekać powitania go w zespole w Abu Zabi w listopadzie.
- Zostanie członkiem programu AMF1 to fantastyczna okazja, która tylko wzbogaca niezwykły i pełen sukcesów sezon 2022 - dodał zawodnik. - Zwycięstwo w Formule 2 od dawna jest uznawane za najlepszą możliwą wyrzutnię do kariery w F1, a moja rola w AMF1 da mi wszystkie potrzebne narzędzia do wykonania tego kluczowego kroku. W sezonie 2023 będę się uczył, pracując z zespołem, ale moim głównym celem pozostanie rozwinięcie się jako kierowca. Mam nadzieję, że to pozwoli mi ścigać się w F1 w przyszłości.