Samochody Charlesa Leclerca i Pierre'a Gasly'ego nie przeszły kontroli technicznej po dzisiejszym wyścigu F1 w Chinach. Powodem jest masa minimalna.

I Monakijczyk, i Francuz najprawdopodobniej zostaną zdyskwalifikowani z wyników GP Chin 2025. To standardowa kara w przypadku złamania regulaminu technicznego, zero-jedynkowa. Dokładnie to samo spotkało George'a Russella po GP Belgii 2024 i kosztowało go zwycięstwo w wyścigu.

W przypadku kierowcy Ferrari sprawa nie była dziś tak oczywista, bowiem ten jechał z uszkodzonym skrzydłem. Po wyścigu bolid miał dokładnie 800 kilogramów, czyli tyle, ile wynosi masa minimalna. Po założeniu sprawnego skrzydła ta wartość wzrosła do 800,5 kg.

W takich sytuacjach, gdy jest się na granicy, wykonuje się jeszcze jeden pomiar, po wypompowaniu paliwa. Ten pokazał 799 kg. Zaznaczono jeszcze, że zapasowe skrzydło było o 0,2 kg cięższe od tego uszkodzonego, które pojechało w wyścigu.

Wpadka Alpine jest mniej skomplikowana, bo nie trzeba było patrzeć na żadne zapasowe elementy. Bolid Gasly'ego ważył równe 800 kilogramów, ale bez paliwa było to tylko 799 kg. 

Dochodzenie sędziów zaplanowano na 11:45 i 12:00 czasu polskiego, aczkolwiek werdykt wydaje się być oczywisty.

AKTUALIZACJA:

Również Lewis Hamilton jest zagrożony dyskwalifikacją z GP Chin! W przypadku drugiego bolidu Ferrari problematyczne okazało się być zużycie bloczków przy desce.

To także przewinienie techniczne, więc sprawa wydaje się jasna. Analiza tego wykroczenia ruszy o 12:15 czasu polskiego.