Nico Hulkenberg wkrótce powinien zostać zdyskwalifikowany z GP Bahrajnu 2025. Po dzisiejszym wyścigu F1 jego bolid nie zaliczył kontroli technicznej w obszarze deski.
Niemiec ukończył rywalizację na torze Sakhir na 13. pozycji, ale najprawdopodobniej straci swoje miejsce. FIA odkryła, że jego Sauber zbyt mocno zużył deskę pod podłogą. Oznacza to, że samochód był zbyt blisko podłoża.
Elementy, którymi mierzy się zużycie tej części, po wyścigu muszą zachować grubość minimum 9 mm. W przypadku Hulkenberga było to 8,4 mm po lewej i prawej stronie, a także 8,5 mm na środku.
Uratowanie się przed taką dyskwalifikacją jest praktycznie niemożliwe. Przepisy techniczne są traktowane zero-jedynkowo, bo samochód albo spełnia założenia regulaminu, albo nie. Ostatnio, po GP Chin 2025, przekonał się o tym Lewis Hamilton, ukarany tak z tego samego powodu.
Decyzja ws. Hulkenberga wydaje się więc formalnością. Cały czas czekamy jednak na werdykt dotyczący nieprawidłowego użycia DRSu w psującej się maszynie George'a Russella.