Władze najwyższej kategorii wyścigowej na świecie w najbliższych dniach omówią bardzo istotny wątek dotyczący niedzielnej rywalizacji.
Według informacji portalu Motorsport podczas najbliższego spotkania Komisji F1, które odbędzie się w przyszłym tygodniu w Genewie, omówiony zostanie temat wdrożenia potencjalnych zmian w obecnym systemie punktowym.
W ramach zaproponowanej koncepcji punkty od 2025 roku miałby być przyznawane dwunastu najlepszym kierowcom, a nie tylko pierwszej dziesiątce, jak ma to miejsce od sezonu 2010. Co istotne, korekta nie dotknęłaby w tym przypadku czołowych miejsc, gdyż modyfikacji uległby punkty oferowane wyłącznie od 8. pozycji w dół, co widoczne jest w poniższej tabeli.
Obecnie | 2025? |
P1 - 25 pkt | P1 - 25 pkt |
P2 - 18 pkt | P2 - 18 pkt |
P3 - 15 pkt | P3 - 15 pkt |
P4 - 12 pkt | P4 - 12 pkt |
P5 - 10 pkt | P5 - 10 pkt |
P6 - 8 pkt | P6 - 8 pkt |
P7 - 6 pkt | P7 - 6 pkt |
P8 - 4 pkt | P8 - 5 pkt |
P9 - 2 pkt | P9 - 4 pkt |
P10 - 1 pkt | P10 - 3 pkt |
P11 - 0 pkt | P11 - 2 pkt |
P12 - 0 pkt |
P12 - 1 pkt |
We wspomnianym artykule zaznaczono także, że taka koncepcja jest następstwem sugestii ze strony mniejszych ekip, które uważają, że obecny system gratyfikacyjny jest dla nich bardzo niekorzystny, gdyż pierwsza piątka najlepszych składów dysponuje sporą przewagą nad resztą stawki.
Po pięciu wyścigach sezonu 2024 aż trzy podmioty wciąż nie zaznały smaku finiszowania w pierwszej dziesiątce. W tym mało elitarnym gronie znalazły się Williams, Alpine oraz Sauber.
Po GP Chin media pytały różnych osób o tę propozycję. Komentarze były bardzo niejednoznaczne. Alex Albon po długim namyśle uznał, że to ciekawy pomysł, ale Pierre Gasly bezpośrednio stwierdził, że trzeba zrobić lepszą robotę i znaleźć się w top 10. Z kolei dla Christiana Hornera jest to kwestia obojętna.
W praktyce, aby ta zmiana została zatwierdzona, wymagana jest zgoda tylko 6 z 10 obecnych drużyn. Jasne jest jednak, że taki kierunek nie budzi poparcia wszystkich zainteresowanych stron.