Wtorek przyniósł nam odsłonięcie kolejnego bolidu przygotowanego na sezon 2023. Tym razem w centrum uwagi znalazła się Scuderia z projektem oznaczonym symbolem SF-23. 

Ferrari w przeszłości miało tendencję do organizowania tzw. szkolnych apeli. Tym razem stało się nieco inaczej i wydarzenie było bardziej dynamiczne, ale dopiero po około 25 minutach aktywności zaprezentowane zostało najnowsze dzieło inżynierów z Maranello, które - miejmy nadzieję  - nie będzie zbyt często łamało serc najzagorzalszym sympatykom tej stajni. 

Jeżeli ktoś oczekiwał jakichkolwiek fajerwerków po stronie malowania, to niestety kolejny raz musiał obejść się smakiem, choć na konstrukcji pojawiło się kilka odchudzających wstawek z gołego włókna węglowego. Z istotnych faktów należy podkreślić, iż na tylne skrzydło powróciła nazwa włoskiego producenta, jak miało to miejsce w przypadku specjalnego oklejenia na GP Włoch 2022.

Model SF-23 jeszcze dziś wyjedzie na tor Fiorano, gdzie w ramach jazdy demonstracyjnej ekipa będzie mogła pokonać regulaminowe 15 kilometrów. Nie będzie to jednak koniec przedsezonowych aktywności, ponieważ już jutro odbyć ma się pełnoprawny dzień filmowy.

Bolid Ferrari SF-23 na sezon 2023: