W środowy poranek Międzynarodowa Federacja Samochodowa poinformowała o kilku zmianach, które obejmują kluczowe dla zarządzania Formułą 1 stanowiska.
Od początku swojej prezydentury Mohammed Ben Sulayem zajmował się reorganizacją pracy osób związanych z królową motorsportu. Po sezonie 2022 i analizie procedur struktura ma być już kompletna oraz wejść w życie przed kampanią 2023. Ogłoszone dziś ruchy wydają się mieć za zadanie uporządkowanie szeroko pojętej kwestii tworzenia przepisów i ich egzekwowania.
Obszar ten stał się bardzo zagmatwany najpierw po śmierci Charliego Whitinga, a potem po rozstaniu z Michaelem Masim. Dodatkowo w ostatnich latach część odpowiedzialnych za regulaminy pracowników znajdowała się w FIA, a część w samej F1, co nie tylko tworzyło konflikty interesów, ale i nie wyglądało zbyt dobrze w świetle prawa europejskiego.
Odmienionym zespołem w Federacji dowodzić będzie Nikolas Tombazis, który został dyrektorem ds. bolidów jednomiejscowych. Grek już od 2018 roku stał na czele działu technicznego i miał duży udział przy tworzeniu nowej ery F1, która rozpoczęła się rok temu.
Niżej w hierarchii znajdzie się kilku dyrektorów poszczególnych obszarów, tj. sportowego, strategii i operacji oraz technicznego. Pierwszym z nich zostanie Steve Nielsen, który pracował wcześniej na podobnym stanowisku, ale w barwach F1. Do jego zadań należeć będzie nadzorowanie m.in. rozwoju kontroli wyścigów i zdalnego centrum operacji, a także aktualizowanie przepisów sportowych.
Do niesławnego finału sezonu 2021 pozycja dyrektora sportowego FIA i dyrektora wyścigu była obsadzona przez jedną osobę, czyli wspomnianego wcześniej Michaela Masiego. Od GP Monako 2022 tę mniej znaną część obowiązków Australijczyka przejął Francois Sicard, znany z zarządzania zespołem DAMS.
Po zmianach Francuz obejmie niedawno stworzone stanowisko dyrektora ds. strategii i operacji, zajmując się planowaniem długoterminowych działań. Poza tym będzie również odpowiedzialny za kluczowe aktywności na torach oraz logistykę.
Rolę pełnioną wcześniej przez Nikolasa Tombazisa, czyli dyrektora technicznego, przejmie Tim Goss, który był jego zastępcą od sezonu 2021. Brytyjczyk ma ogromne doświadczenie w F1, a w swoim CV może pochwalić się spędzeniem aż 28 lat w McLarenie.
Formalny awans zaliczy także Federico Lodi, który w przeszłości nadzorował wydatki Toro Rosso, a ostatnio stał na czele działu FIA ds. przepisów finansowych, opracowując je dla Formuły 1 i Formuły E. Teraz przejmie pozycję dyrektora finansowego FIA ds. F1.