Nowa dyrektywa techniczna ma przyczynić się do zamknięcia jednej z szarych stref wokół ograniczeń budżetowych.
Dyrektywa TD45 weszła w życie w dość nietypowy sposób. Jak podały duże portale, m.in. The Race czy RaceFans, jest to nie tylko dokument techniczny, ale też administracyjne wyjaśnienie ws. limitów.
Jego zapisy obowiązują od razu, ale konieczne będzie respektowanie go z datą wsteczną, od 1 stycznia. Oznacza to, że zespoły będą musiały wprowadzić takie poprawki, by policzyć swoje wszystkie wydatki zgodnie z nowymi wytycznymi.
Wdrożenie dyrektywy jest związane z podejrzeniami co do tego, iż niektóre składy wykorzystują swoje dodatkowe oddziały - niezajmujące się F1 - do zyskiwania przewagi, a następnie nie przedstawiają tych działań w swoich zeznaniach. Takie jednostki posiadają Red Bull, McLaren, Mercedes, Aston Martin i Ferrari. Obecnie nie wiadomo, w kogo dokładnie mógłby być wycelowany ten zabieg.
Według Motorsportu FIA podjęła się poważniejszego wysiłku w celu zbadania tegorocznych wydatków ekip. Przedstawiciele Federacji mieli ponadto odwiedzać fabryki w ostatnich tygodniach, by analizować finanse.
Stworzenie TD45 najprawdopodobniej doprowadzi do zmian w Regulaminie Finansowym. Dyrektywy, które niemalże nigdy nie są publiczne, to jedynie swego rodzaju doprecyzowanie regulacji, które często pojawia się w następstwie podejrzeń rywali.
Obecnie Federacja mogła postarać się jedynie o zamknięcie potencjalnej szarej strefy. Jeśli więc któryś skład faktycznie wypracował jakąś istotną dla F1 wartość intelektualną w innym oddziale, zgodnie z TD45 konieczne będzie zamieszczenie tej rzeczy w finalnym sprawozdaniu. Według źródła Motorsportu taki przymus może wywołać ból w kilku głowach.
- To już odbiło się [na zespołach] - przekazała portalowi anonimowa osoba. - Niektórzy zostali zmuszeni do działania, bowiem zorientowali się, że to, co robili, nie jest już dozwolone. Trudnym aspektem jest to, że zapewne czynili tak od 1 stycznia. Będą mieć więc sporo wydatków, którymi trzeba będzie się zająć i spróbować coś odzyskać.