Kierowcy Red Bulla uzyskali najlepsze czasy podczas pierwszego treningu przed GP Turcji. Wysoko w klasyfikacji również kierowcy Ferrari i AlphaTauri.

Tor Istanbul Park będzie areną rywalizacji kierowców Formuły 1 pierwszy raz od 2011 roku. Wielu kierowców nie miało jeszcze okazji sie tutaj ścigać, co sprawiało, że ta pierwsza sesja treningowa była dobrą okazją do zapoznania się z torem i warunkami, jakie na nim panują.

Początek treningu przed GP Turcji wyglądał podobnie jak pierwsza sesja na torze Algarve. Kierowcy ślizgali się jak na lodzie podczas swoich pierwszych przejazdów na świeżym asfalcie toru w Stambule. Nawet na prostych odcinkach mieli problem z tym, żeby w pełni kontrolować swoje samochody.

Charles Leclerc już po pięciu minutach sesji ściął pachołek przy wjeździe do alei serwisowej, odsłaniając dość dużej wielkości gwoździe. Sędziowie zdecydowali się na wywieszenie czerwonej flagi i bezpieczne usunięcie zagrożenia z toru.

Kolejne pół godziny pierwszej sesji treningowej upłynęło nam na długich przejazdach kierowców na najtwardszych mieszankach opon. Wciąż gołym okiem widoczne były problemy z przyczepnością. Zmagania kierowców przypominały bardziej walkę ze swoimi samochodami niż przygotowania do wyścigu.

Dużym zaskoczeniem na tym etapie sesji było 3 i 4. miejsce kierowców Ferrari, które zajmowali kolejno Charles Leclerc i Sebastian Vettel. Co ciekawe, wciąż w garażu pozostawał Lewis Hamilton, który na tym etapie nie miał na swoim koncie ani jednego pomiarowego okrążenia.

Na pół godziny przed końcem sesji pojawiły się problemy u Carlosa Sainza. Hiszpan musiał zatrzymać swój bolid na poboczu po tym jak doszło do awarii ukłądu kierowniczego. Na torze mieliśmy więc wirtualną neutralizację, a porządkowi zabrali się za usunięcie McLarena z toru.

Szybszych przejazdów doczekaliśmy się poczas ostatnich 15 minut pierwszego treningu. Niektóre zespoły zdecydowały się na sprawdzenie tempa na pośredniej mieszance opon, co sprawiło, że mieliśmy drobne przetasowania w tabeli czasów.

Nie brakowało też pewnych incydentów. Valtteri Bottas obrócił się w zakręcie nr 2, a Kimi Raikkonen sprawdzał, w jaki sposób prawidłowo włączyć się do ruchu po wyjeździe na pobocze.

Pirueciki wykręcili też m.in. Max Verstappen, Daniił Kwiat czy Nicholas Latifi.

Ostatecznie na czele klasyfikacji FP1 znalazł się Max Verstappen, przed Alexem Albonem i Charlesem Leclerciem. Wysoko znaleźli się też kierowcy AlphaTauri.

Nie można jednak wyciągać daleko idących wniosków z tego treningu, który momentami przypominał konkurs jazdy figurowej na łyżwach.

Pełne wyniki FP1:

PozycjaKierowcaZespółCzas (opony)Okrążenia
1.Max VerstappenRed Bull1:35.077 (h)29
2.Alex AlbonRed Bull+0.241 (h)27
3.Charles LeclercFerrari+0.430 (h)26
4.Pierre GaslyAlphaTauri+0.466 (m)26
5.Sebastian VettelFerrari+0.543 (h)29
6.Daniił KwiatAlphaTauri+1.661(m)27
7.Lando NorrisMcLaren+2.139 (m)21
8.Antonio GiovinazziAlfa Romeo+2.426 (m)21
9.Valtteri BottasMercedes+2.552 (h)23
10.Esteban OconRenault+3.351 (m)23
11.Nicholas LatifiWilliams+3.431 (m)18
12.Sergio PerezRacing Point+3.535 (h)22
13.Lance StrollRacing Point+4.407 (h)21
14.Romain GrosjeanHaas+4.948 (m)25
15.Lewis HamiltonMercedes+5.148 (h)12
16.Kimi RaikkonenAlfa Romeo+5.958 (h)23
17.Kevin MagnussenHaas+6.777 (h)21
18.Daniel RicciardoRenault+10.079 (h)20
19.Carlos SainzMcLaren+11.385 (h)11
20.George RussellWilliams+14.179 (h)17