Sergio Perez został najszybszym zawodnikiem pierwszego treningu przed niedzielnym wyścigiem o GP Azerbejdżanu, wyprzedzając finalnie Charlesa Leclerca i Maxa Verstappena. 

FP1 w pigułce: 

- Schumacher i Latifi z usterkami 

- Bolidy Ferrari i Mercedesa mocno podskakiwały na prostych 

- Stroll z kilkoma przygodami 

- Dobre tempo kierowców Alpine i AlphaTauri

- Spore problemy Alfy i Daniela Ricciardo

- Perez z najlepszym czasem

Baku zgodnie z zapowiedziami przywitało kolorowy cyrk F1 piękną pogodą, gdyż temperatura powietrza i asfaltu na przestrzeni FP1 oscylowała w granicy 26 i 45 stopni Celsjusza. Dużym mankamentem był jednak porywisty wiatr, który znacząco wpływał na stabilność bolidów. 

Wraz z pojawieniem się w alei serwisowej zielonego światła na tor zaczęła wyjeżdżać systematycznie cała stawka, która w większości zdecydowała się na użycie pośredniej mieszanki opon. 

Pierwszym pechowcem sesji został Mick Schumacher, który już po kilku minutach musiał zatrzymać swój bolid z powodu dużego wycieku z układu chłodzenia. Po chwili problemy natury technicznej pojawiły się również po stronie Nicholasa Latifiego. 

Oglądając przejazdy reprezentantów Ferrari i Mercedesa można było zaobserwować dość mocny efekt porpoisingu, który uwidaczniał się zwłaszcza na najdłuższej prostej. Silne podskakiwanie było widoczne także w przypadku Pierre’a Gasly’ego i kilku innych kierowców. 

Po pierwszej serii szybszych przejazdów na czele tabeli z czasami znajdował się Max Verstappen z wynikiem 1:46.477. Prowizoryczne podium na tym etapie uzupełniali Sergio Perez (1:46.545) i Charles Leclerc (1:46.999). 

W międzyczasie realizator transmisji nie szczędził nam powtórek z popisów Lance’a Strolla, który kilkukrotnie był dość blisko uszkodzenia swojego bolidu.

Po przesiadce na najbardziej miękki komplet opon najszybszym zawodnikiem na torze został Sergio Perez, który uzyskał rezultat 1:45.476. Swoje dotychczasowe czasy poprawiła też reszta stawki, w tym Leclerc (1:45.603) i Verstappen (1:45.810).

Ostatecznie nikomu już nie udało się poprawić wyniku Meksykanina, który w dobrym stylu rozpoczął weekend wyścigowy na ulicach baku.  

Początek drugiej sesji treningowej zaplanowano na 16:00 czasu polskiego.

Ładowanie danych