Oscar Piastri z najlepszym czasem otworzył weekend F1 w Belgii, mając sporą przewagę nad Maxem Verstappenem i Lando Norrisem. Była to jedyna sesja, w której nie walczy się o nic, a przez specyficzny dobór opon tabela długo była przemieszana.

FP1 w pigułce:

- awaria układu paliwowego u Sainza,
- Verstappen bez Lambiase,
- dużo jazdy na twardszych mieszankach,
- Piastri z najlepszym czasem i przewagą.

Pierwszy trening przed Grand Prix Belgii 2025 rozpoczął się przy częściowym zachmurzeniu. Nie było jednak tak źle jak podczas treningu F3, który musiał zostać przełożony i doprowadził do małej korekty rozkładu jazdy.

Pierwsze okrążenia toru zawodnicy pokonywali przy temperaturach powietrza i nawierzchni wynoszących odpowiednio 21 i 35 stopni, nie musząc obawiać się opadów. Przez większą część dominowały opony twarde, a softów trudno było się spodziewać na samym początku. 

Długo zresztą kierowcy korzystali głównie z mieszanek C1 i C3. Przez specyficzny dobór ogumienia na tę rundę opony C4 są dość miękkie i mało wytrzymałe, a do tego zespoły musiały dobrze rozplanować ich wykorzystanie, szczególnie gdyby nie nadszedł deszcz.

Już na okrążeniu wyjazdowym w bolidzie Carlosa Sainza doszło do poważnej awarii. Hiszpan zgłosił przez radio problemy z reakcją na gaz, a chwile później inżynier poinformował go o poważnej usterce i zalecił natychmiastowy zjazd do alei serwisowej przy możliwie delikatnym obchodzeniu się z silnikiem.

Po dokonaniu oględzin jednostki napędowej Williams zidentyfikował problem z układem paliwowym, aczkolwiek zdołał go naprawić i wypuścić Sainza na tor. Ten ostatecznie pokonał 16 okrążeń.

Kłopoty nie ominęły również Lance’a Strolla, który także musiał zameldować się w swoim garażu po przejechaniu okrążenia instalacyjnego, lecz finalnie powrócił do przygotowań i zaliczył podobny dystans co Hiszpan.

Na półmetku sesji autorem najlepszego czasu okrążenia był Charles Leclerc (1:44.148). Zawodnik Ferrari wyprzedzał Oscara Piastriego (1:44.153) i Maxa Verstappena (1:44.236), który w ten weekend współpracuje ponownie z Simonem Rennie'm. Stawkę zamykali Pierre Gasly (1:45.987), Nico Hulkenberg (1:46.119) i Carlos Sainz (1:46.759).

W drugiej części sesji stawka kontynuowała długie przejazdy na oponach twardych. Z opon pośrednich korzystali Verstappen, Ocon i Bearman, a mieszanka miękka znalazła się jedynie w samochodach Strolla i Collapinto. Ten stan rzeczy utrzymywał się przez kolejne 20 minut, po czym większość zawodników wyjechała ze swoich garaży, aby wreszcie pokonać szybkie próby.

Co prawda nie wszyscy zdecydowali się na taki krok - Russell, Antonelli, Hadjar, Lawson i Bearman pozostali na mediumach - ale wtedy tabela zmieniła się najmocniej. Czasu i szans na urywanie kolejnych dziesiątych nie było natomiast za wiele, przez co były wyniki nie były szczególnie śrubowane.

Ostatecznie najszybszym zawodnikiem pierwszej sesji treningowej okazał się Oscar Piastri (1:42.123). Czołową trójkę uzupełnili Max Verstappen (1:42.426) i Lando Norris (1:42.526).

Jedyna poważna przygoda zdarzyła się Russellowi, którego potężnie zablokował Colapinto. Wyglądało to groźnie, ale szybko przekazano, że sędziowie nie będą prowadzić dochodzenia.

Ładowanie danych