Mercedes po słabszym FP1 wrócił na szczyt i odstawił swoich rywali na ponad pół sekundy. Oprócz tego ciasno było w środku stawki, a pod koniec ujrzeliśmy dwie awarie MGU-H.
FP1 nie przyniosło nam żadnych odpowiedzi, ani domysłów. Wszystkie zespoły ewidentnie były dalekie od swoich możliwości, a różnice między czasami były duże. Między sesjami na torze pojawił się Fernando Alonso, który wykonał kilka okrążeń bolidem Renault R25 z 2005 roku.
Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że Sergio Perez do swojego ostatniego wyścigu w barwach Racing Point ruszy z końca stawki. W samochodzie meksykańskiego kierowcy doszło do wymiany jednostki napędowej, tak samo jak w aucie Kevina Magnussena. Dodatkowo u Duńczyka wymieniono układ elektroniczny, a u Checo turbosprężakrę i MGU-H.
Warunki w porównaniu do sesji popołudniowej czasu lokalnego mocno się zmieniły. Temperatura toru i powietrza mocno spadła, w FP1 nawierzchnia nagrzewała się do ponad 40 stopni, a na początku FP2 było aż 10 stopni mniej.
Zespoły od razu wypuściły kierowców na tor i po zaledwie 6 minutach każdy zawodnik wykręcił czas. Na czele znalazł się duet Mercedesa, Valtteri Bottas okupował 1. miejsce z czasem 1:37.818, a o 0,1s wolniejszy był Lewis Hamilton.
Wszyscy mieli założone opony na rok 2021, mieszankę C4, czyli odpowiednik tegorocznych opon pośrednich na Abu Zabi. Pierwszym, który zgłosił problemy był Bottas. Fin zgłosił problemy z pedałem gazu, co było kolejną usterką w Mercedesie w ten weekend. W trakcie FP1 przez pół sesji na torze z powodu awarii hamulców nie ujrzeliśmy także Lewisa Hamiltona.
Po drugiej serii przejazdów, tym razem na oponach w tegorocznej specyfikacji górą był Valtteri Bottas. Fin wykręcił czas na poziomie 1:36.276. 0.2s za nim uplasował się Lewis Hamilton, a 0.7s do lidera tracił Max Verstappen. Kolejni zawodnicy tracili już powyżej sekundy.
Dość efektowny lock-up na koniec drugiej strefy DRS zaliczył Pietro Fittipaldi. Brazylijczyk, składając się do zakrętu, zablokował oba koła, przejeżdżając tak kilkanaście metrów.
Co ciekawe, zaskakująco przeciętną próbę na miękkich oponach wykonał Lewis Hamilton. Brytyjczyk wskoczył na pierwsze miejsce, ale czas 1:36.097 był tylko o niespełna 0.2s lepszy od tego wykręconego przez zespołowego kolegę na twardszym ogumieniu. Dodatkowo siedmiokrotny mistrz świata znacznie przekroczył limity toru w ostatnim zakręcie i jego czas został anulowany.
Przygodę w T1 zaliczył Pierre Gasly. Francuz na szybkiej próbie źle złożył się do zakrętu i postawił swój bolid bokiem, chwilę wcześniej blisko podobnego wyczynu był Bottas, jednak jemu udało się uciec z opresji.
Do dość kuriozalnej sytuacji doszło między miejscami 6-9. Dziewiątego Daniela Ricciardo dzieliły tylko 0.003s do będącego na P6 Estebana Ocona. Między nich wcisnęli się jeszcze Sergio Perez i Charles Leclerc, Meksykanin stracił 0.001s do Francuza, a Monakijczyk wykręcił identyczny czas jak Ricciardo.
W ostatnich 30 minutach sytuacja na torze się mocno uspokoiła i kierowcy skupili się na dłuższych przejazdach. Nagle w ciągu kilku sekund MGU-H padło w bolidach Kimiego Raikkonena i George'a Russella. U obu pojawił się dym z tyłu bolidu, ale o ile Brytyjczykowi udało się dowieźć samochód do alei, tak Raikkonen stanął na torze po tym, jak pojawił się ogień. Sesja została więc przerwana.
Pełne wyniki FP2 GP Abu Zabi:
Pozycja | Kierowca | Zespół | Czas (opony) | Okrążenia |
1. | Valtteri Bottas | Mercedes | 1:36.276 (S) | 26 |
2. | Lewis Hamilton | Mercedes | +0.203 (S) | 29 |
3. | Max Verstappen | Red Bull | +0.770 (S) | 29 |
4. | Alexander Albon | Red Bull | +0.987 (S) | 31 |
5. | Lando Norris | Mercedes | +1.162 (S) | 27 |
6. | Esteban Ocon | Renault | +1.229 (S) | 28 |
7. | Sergio Perez | Racing Point | +1.230 (S) | 33 |
8. | Charles Leclerc | Ferrari | +1.232(S) | 29 |
9. | Daniel Ricciardo | Renault | +1.232 (S) | 27 |
10. | Lance Stroll | Racing Point | +1.284 (S) | 26 |
11. | Daniił Kwiat | AlphaTauri | +1.320 (S) | 29 |
12. | Carlos Sainz | McLaren | +1.340 (S) | 29 |
13. | Pierre Gasly | AlphaTauri | +1.624 (S) | 30 |
14. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | +1.792 (S) | 28 |
15. | Sebastian Vettel | Ferrari | +1.922 (S) | 28 |
16. | Kevin Magnussen | Haas | +2.228 (S) | 31 |
17. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | +2.288 (S) | 28 |
18. | George Russell | Williams | +2.541 (S) | 24 |
19. | Pietro Fittipaldi | Haas | +2.751 S) | 23 |
20. | Nicholas Latifi | Williams | +2.856 (S) | 28 |