W drugim treningu przed GP Wielkiej Brytanii najszybszy okazał się Max Verstappen. Zawodnicy sprawdzali jednak przede wszystkim długie przejazdy.

Sobotnia sesja, rozegrana w warunkach parcfer.me, nie zapowiadała się na specjalnie emocjonującą. Kierowcy co prawda dość szybko wzięli się do roboty, jednak nie zanosiło się na wielkie fajerwerki, a raczej spokojne kręcenie kółek.

Temperatura otoczenia wynosiła 25 stopni Celsjusza, a tor nagrzany był do 42 stopni.

Na początku drobny kłopot z za dużą ilością powietrza, która dostawała się do kasku, zgłosił Carlos Sainz. Nie był to jednak dla niego i zapewne też dla zespołu wielki problem.

Carlos Sainz, Ferrari

Po pierwszych 10 minutach 12 zawodników przejechało pomiarowe okrążenia. Tylko dwóch (Ocon i Norris) zrobiło to na miękkiej mieszance. Reszta wykorzystywała mediumy oraz hardy.

Francuz utrzymał się na czele przez kwadrans, po którym z P1 zrzucił go Sergio Perez na ogumieniu z żółtym paskiem.

Następnie stawka podzieliła się na grono przygotowujące się do sprintu na średnich i na miękkich oponach. Było to istotne, ponieważ dobór mieszanki na sobotnią rywalizację nie był taki oczywisty.

Z softów korzystali m.in. kierowcy McLarena czy Williamsa, a także Yuki Tsunoda, a z mediumów Red Bulle, Fernando Alonso czy Carlos Sainz.

W kilku samochodach, np. Ferrari Charlesa Leclerca, można był dojrzeć biały pasek, co sugerowało przygotowania do niedzielnego wyścigu.

Mercedes F1

Do ciekawego zajścia doszło w Mercedesie, który ostrzegł Lewisa Hamiltona przed tarką za zakrętem nr 9 (Copse), podejrzewając, że Valtteri Bottas uszkodził tam samochód.

Fin zaprzeczył jednak swojemu inżynierowi, mówiąc, że nie miał takiej przygody. Okazało się, że miał rację i to jedna z jego zrywek z kasku wpadła do kanału hamulcowego.

Po małym zamieszaniu mistrzowie rozdzielili obowiązki między kierowców, dając softy Hamiltonowi i hardy Bottasowi.

Po 30 minutach na czele znajdował się Max Verstappen z czasem 1:30.428, który nieco później poprawił na długim przejeździe.

Kilka chwil później z miękkiej mieszanki korzystać zaczęli kierowcy Ferrari, wskakując za lidera sesji i tracąc odpowiednio 0.375 sekundy i 0.605 sekundy.

Max Verstappen

Podobnie postąpiły także inne zespoły, chcąc sprawdzić ją przed walką o pozycje i punkty. W Red Bullu, podobnie jak w Mercedesie, rozdzielono softy (Perez) i hardy (Verstappen).

Do końca treningu nie wydarzyło się już nic nadzwyczajnego, ale po samej sesji już tak, ponieważ po próbnym starcie w sekcji 2-3 bączka wykręcił Valtteri Bottas.

Przygotowania na czele zakończył lider mistrzostw przed dwoma Ferrari, ale jasne jest, iż w tej sesji kluczowa była praca opon (np. blistery, które można było zaobserwować u Pereza czy Ocona) oraz czasy na długich przejazdach.

Pełne wyniki FP2:

PozycjaKierowcaZespółCzas (opony)Okrążenia
1.Max VerstappenRed Bull1:29.902 (M)23
2.Charles LeclercFerrari+0.375 (M)30
3.Carlos SainzFerrari+0.605 (S)29
4.Esteban OconAlpine+0.805 (M)31
5.Sergio PerezRed Bull+0.898 (M)27
6.Lando NorrisMcLaren+1.128 (M)24
7.Daniel RicciardoMcLaren+1.132 (M)23
8.Lewis HamiltonMercedes+1.229 (S)28
9.Valtteri BottasMercedes+1.278 (H)27
10.Pierre GaslyAlphaTauri+1.286 (S)31
11.George RussellWilliams+1.335 (M)24
12.Antonio GiovinazziAlfa Romeo+1.361 (S)29
13.Fernando AlonsoAlpine+1.387 (S)27
14.Kimi RaikkonenAlfa Romeo+1.435 (S)26
15.Nicholas LatifiWilliams+1.502 (M)30
16.Yuki TsunodaAlphaTauri+1.689 (M)32
17.Sebastian VettelAston Martin+1.691 (M)34
18.Lance StrollAston Martin+2.139 (M)31
19.Nikita MazepinHaas+2.572 (M)31
20.Mick SchumacherHaas+4.115 (M)28