Lewis Hamilton okazał się najszybszy w trzecim treningu przed GP Rosji. Dobrze pokazali się też Carlos Sainz i Esteban Ocon, potwierdzając formę swoich zespołów.
Ostatnia godzina przygotowań przed kwalifikacjami na Sochi Autodrom rozpoczęła się w warunkach podobnych do wczorajszych - na zewnątrz było 26 stopni Celsjusza, a tor był nagrzany do 38 po wyścigu Formuły 2.
Standardowo, początek sesji przebiegł spokojnie i w ciszy. Po 5 minutach na torze był tylko McLareny.
Po niecałym kwadransie kierowcy zaczęli pojawiać się na torze na miękkiej i średniej mieszance. Czas Daniela Ricciardo, 1:35.672, wykręcony na oponach z żółym paskiem, o 0.4 sekundy poprawił jednak tylko Valtteri Bottas, który i tak narzekał na przeczepność.
Ta sztuka nie udała się Lewisowi Hamiltonowi, który w zakręcie numer 7 utknął na długiej tarce "kiełbasce". Zadziałała ona jak szyny i przewiozła mistrza przez dobrych kilkanaście metrów poza torem bez możliwości skręcenia.
Czas Brytyjczyka był więc słaby, gorszy od Fina o 0.7 sekundy, ale szybko udało mu się wskoczyć za plecy zespołowego kolegi, tracąc już tylko 0.2 sekundy.
Chwilę później na skraju załamania nerwowego znalazł się Romain Grosjean, który wydarł się przez radio, jakby obdzierano go ze skóry, narzekając na swój samochód.
Następnie błąd popełnił Pierre Gasly, obracając się w trudnym zakręcie numer 15. Szczęśliwie udało mu się wyhamować i nie uderzyć tyłem w barierę.
W połowie treningu wszyscy mieli już ustanowione czasy okrążeń. Jako ostatni do tabeli wpisał się Max Verstappen, wskakując na na 2. miejsce po uzyskaniu rekordu 3. sektora. Do Valtteriego Bottasa zabrakło mu jedynie 0.017 sekundy.
Holender po chwili przejechał kolejne kółko. Było ono wolniejsze od poprzedniego o 0.2 sekundy, ale mimo wykorzystywania tej samej mieszanki, udało mu się zyskać czas w 1. i 2. sektorze, tracąc go jedynie w ostatnim, który traktuje opony ostrzej niż Helmut Marko swoich juniorów.
Kilka minut później najlepszy czas sesji poprawił Valtteri Bottas, który w Soczi od zawsze czuje się świetnie, bojąc się jedynie Jamesa Vowlesa. Fin uzyskał czas 1:34.055, "malując" całą mapkę toru na fioletowo.
Okazało się, iż powinien bać się także Lewisa Hamiltona, który w tym roku przegrywa treningi, ale częściej wygrywa kwalifikacje i wyścigi. Brytyjczyk urwał koledze ponad 0.7 sekundy, wykręcając 1:33.279.
Jednocześnie niezłe tempo pokazały samochody Ferrari, co jest zdaniem, które w tym roku rzadko przechodzi przez klawiaturę. Sebastian Vettel i Charles Leclerc wskoczyli na P4 i P5, notując stratę odpowiednio 1.3 i 1.5 sekundy.
W ostatnich minutach na torze było tłoczno, więc tabela zmieniała się regularnie. Z P19 w końcu wyrwał się Alex Albon, wskakując na P7, chociaż jego okrążenie nie było idealne i zostało skasowane z powodu ścięcia zakrętu numer 2.
W międzyczasie na P3 znalazł się Carlos Sainz, a na P4 Sergio Perez, który jednak nie utrzymał się tam długo, bo pozycję odebrał mu Esteban Ocon. Szybkie okrążenie popsuł za to Daniel Ricciardo, który wczoraj był na 2. i 3. miejscu. Honey Badger miał jednak utrudnione zadanie, bo przy 300 km/h starał się poprawić lusterko.
Trzeci trening do udanych mogły zaliczyć Williamsy, które znalazły się na 13. i 15. miejscu, co w czasówce dałoby im podwójny awans do Q2. Pozycje nie były jednak reprezentatywne z powodu dwóch ostatnich kierowców, którzy z różnych powodów nie uzyskali konkurencyjnych rezultatów. Stawkę tak naprawdę zamknęły więc dwie Alfy Romeo.
Pełne wyniki FP3:
Pozycja | Kierowca | Zespół | Czas (opony) | Okrążenia |
1. | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:33.279 (S) | 16 |
2. | Valtteri Bottas | Mercedes | +0.776 (S) | 19 |
3. | Carlos Sainz | McLaren | +0.817 (S) | 17 |
4. | Esteban Ocon | Renault | +0.960 (S) | 13 |
5. | Sergio Perez | Racing Point | +0.973 (S) | 14 |
6. | Max Verstappen | Red Bull | +1.027 (S) | 11 |
7. | Sebastian Vettel | Ferrari | +1.315 (S) | 14 |
8. | Lance Stroll | Racing Point | +1.453 (S) | 13 |
9. | Daniił Kwiat | AlphaTauri | +1.489 (S) | 14 |
10. | Daniel Ricciardo | Renault | +1.508 (S) | 12 |
11. | Pierre Gasly | AlphaTauri | +1.513 (S) | 12 |
12. | Charles Leclerc | Ferrari | +1.527 (S) | 14 |
13. | George Russell | Williams | +1.700 (S) | 16 |
14. | Romain Grosjean | Haas | +1.978 (S) | 14 |
15. | Nicholas Latifi | Williams | +2.013 (S) | 14 |
16. | Kevin Magnussen | Haas | +2.172 (S) | 14 |
17. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | +2.311 (S) | 15 |
18. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | +2.320 (S) | 15 |
19. | Alex Albon | Red Bull | +2.324 (S) | 14 |
20. | Lando Norris | McLaren | +2.702 (S) | 17 |