Dwa Red Bulle znalazły się na szczycie tabeli po ostatniej godzinie przygotowań do ostatniej rundy tegorocznych mistrzostw świata. Dobre tempo pokazały też samochody Renault, a Mercedes postanowił ukryć swoje.

Trzeci trening przed Grand Prix Abu Zabi rozpoczął się w ciepłych warunkach, na pewno cieplejszych od tych, które kierowcy zastaną w kwalifikacjach. Otoczenie miało 24 stopnie, a tor aż 37.

Pierwszy kwadrans był wyjątkowo interesujący.

W tym czasie z garażów wyjechało 0 (słownie: zero) samochodów.

Jako pierwszy nudę przełamał Nicholas Latifi, szybko wskakując na P1 w tabeli, jakby to miało jakieś znaczenie. Niedługo po nim uczynili to także Kevin Magnussen, Pietro Fittipaldi oraz reszta stawki.

Zawodnicy głównie korzystali z miękkiej mieszanki, przygotowując się do krótszych przejazdów. Sporadycznie można było zauważyć także opony z żółtym paskiem.

Po 30 minutach przy każdym nazwisku w tabeli widniał już czas pomiarowego okrążenia. Wtedy na czele znajdował się Max Verstappen z wynikiem 1:37.175, wyprzedzając Alexa Albona oraz Lewisa Hamiltona.

Druga połowa treningu również przebiegła spokojnie, na szczęście z jakąkolwiek akcją na torze, choć kierowcy przejeżdżali kolejne okrążenia bez żadnych przygód.

Pod koniec na swoje samochody narzekał jedynie duet Red Bulla - Max Verstappen miał problemy z hamulcami, a Alex Albon z podsterownością w każdym zakręcie.

Na szczycie tabeli ciągle i tak utrzymywał się Holender. Tak też pozostało do końca, a na 3 minuty przed upływem czasu udało mu się jeszcze poprawić czas na miękkiej mieszance - 1:36.251.

Jego kolega z Tajlandii również przyspieszył w końcówce, jednak ostatecznie stracił do niego aż 0.5 sekundy.

Na P3 i P4 znalazły się dwa samochody Renault. Daniel Ricciardo był nieznacznie przed Estebanem Oconem, jednak ich strata wynosiła już ponad 0.6 sekundy.

Tempa kwalifikacyjnego nie pokazały za to Mercedesy, które znalazły się na 6. i 9. miejscu. Po piątku (albo i całym sezonie) jasne jest jednak, że nie będą tak wolne.

W top 10 znalazł się jeszcze duet McLarena i Racing Point. Z tego grona najlepiej spisał się Lando Norris, wykręcając 5. czas.

Gorzej pokazały się za to samochody Ferrari i AlphaTauri, które zajęły pozycje 11-14, mieszając się między sobą. Z kolei ostatniej szóstce tradycyjnie już przewodził George Russell.

Pełne wyniki FP3:

PozycjaKierowcaZespółCzas (opony)Okrążenia
1.Max VerstappenRed Bull1:36.251 (S)16
2.Alex AlbonRed Bull+0.501 (S)15
3.Daniel RicciardoRenault+0.626 (S)12
4.Esteban OconRenault+0.648 (S)15
5.Lando NorrisMcLaren+0.743 (S)13
6.Lewis HamiltonMercedes+0.761 (S)16
7.Lance StrollRacing Point+0.779 (S)16
8.Carlos SainzMcLaren+0.817 (S)12
9.Valtteri BottasMercedes+0.834 (S)16
10.Sergio PerezRacing Point+0.976 (S)13
11.Daniił KwiatAlphaTauri+1.015 (S)17
12.Charles LeclercFerrari+1.019 (S)14
13.Pierre GaslyAlphaTauri+1.120 (S)18
14.Sebastian VettelFerrari+1.477 (S)16
15.George RussellWilliams+1.635 (S)16
16.Antonio GiovinazziAlfa Romeo+1.649 (S)16
17.Kimi RaikkonenAlfa Romeo+2.018 (S)16
18.Kevin MagnussenHaas+2.206 (S)14
19.Nicholas LatifiWilliams+2.514 (S)17
20.Pietro FittipaldiHaas+2.908 (S)15