Charles Leclerc okazał się najszybszym zawodnikiem trzeciego treningu przed niedzielnym wyścigiem o GP Hiszpanii, wyprzedzając finalnie Maxa Verstappena i George’a Russella. 

FP3 w pigułce: 

- McLaren przystąpił do treningu z pełnymi poprawkami w obu bolidach 
- Carlos Sainz i Lando Norris otrzymali nowe podwozia na resztę weekendu 
- Mick Schumacher, Lewis Hamilton i Pierre Gasly z usterkami swoich bolidów 
- Mercedes nie stracił tempa po piątkowych jazdach 
- Leclerc minimalnie przed Verstappenem 
- Magnussen z dobrym tempem pomimo braku ulepszeń 

FP3: Leclerc przed Verstappenem, Mercedes nadal trzyma tempo

Pogoda w Montmelo nie uległa diametralnej zmianie względem piątku, ponieważ temperatura powietrza i asfaltu ponownie oscylowała w granicach 30 i 42 stopni Celsjusza. Będący na torze Bartosz Budnik informował, że jest nawet cieplej, a to nadal nie wszystko, co do zaoferowania ma słoneczna Katalonia.

Wraz z pojawieniem się w alei serwisowej zielonego światła na tor dość ślamazarnie zaczęła wyjeżdżać cała stawka kierowców, która w większości zdecydowała się na użycie pośrednich opon. 

Pierwszym pechowcem sobotnich jazd został już po paru minutach Mick Schumacher, który tuż po rozpoczęciu pracy musiał powrócić do swoich mechaników z powodu pożaru tylnego hamulca. Haas rozpoczął już prewencyjną wymianę skrzyni biegów. Jeśli nie pojawią się opóźnienia, Niemiec weźmie udział w Q1.

Problemy nie omijały również Lewisa Hamiltona, u którego pojawił się defekt systemu DRS. 

Po pierwszej serii szybszych przejazdów na czele tabeli z czasami znajdował się Charles Leclerc z wynikiem 1:20.278. Pierwszą trójkę na tym etapie uzupełniali natomiast Max Verstappen (1:20.475) i Carlos Sainz (1:20.484). 

W samej końcówce większość zawodników zdecydowała się na krótkie wyjazdy z użyciem świeżej miękkiej mieszanki, co przełożyło się na poprawę kilku dotychczasowych wyników. 

Ostatecznie najszybszy czas został wykręcony przez Charlesa Leclerca, który w ogólnym zestawieniu wyprzedził minimalnie Maxa Verstappena. Lekko ponad dwie dziesiąte do najlepszego rezultatu stracił z kolei trzeci George Russell, który tym samym potwierdził znaczący progres Mercedesa.

Jedynym kierowcą, któremu nie udało się przejechać mierzonego okrążenia, był Pierre Gasly. U Francuza już na początku sesji pojawił się problem z bolidem, z którego wydobyło się sporo dymu.

Warto odnotować także dobre tempo Kevina Magnussena, który pomimo braku jakichkolwiek poprawek w swojej konstrukcji zdołał wykręcić ósmy rezultat.  

Ładowanie danych