Dwa Mercedesy były najszybsze podczas ostatniej sesji przed kwalifikacjami na Red Bull Ringu. Nieco bliżej Lewisa Hamiltona i Valtteriego Bottasa uplasował się Max Verstappen, który dał niewielką nadzieję na większą rywalizację. Sobotę słabo rozpoczął Nicholas Latifi, który rozbił swojego Williamsa.

Trzeci trening przed GP Austrii rozpoczął się przy znacznie cieplejszych warunkach niż dwa poprzednie. Temperatura otoczenia wynosiła 21 stopni Celsjusza, ale tor miał aż 41 stopni. Jasne było więc, że chłodzenie stanie się większym wyzwaniem.

Na torze szybko pojawiło się kilku kierowców. Wśród nich był Romain Grosjean, który w piątkowy poranek stracił trochę czasu.

Pierwszy kwadrans był bardzo spokojny. Po torze jeździł głównie Carlos Sainz, którego tym razem pokazywały kamery. Realizator nie miał innego wyboru. Hiszpan, jak się później okazało, w trakcie swojego wyjazdu uszkodził elementy bargeboardów.

Dopiero po chwili garaże zaczęli opuszczać inni kierowcy na średnich i miękkich oponach. Pierwsze czasy były dalekie od ideałów, ale można było się spodziewać, jak to zwykle w trzecim treningu, że na symulację kwalifikacji przyjdzie czas w końcówce.

Zawodnicy nie nacieszyli się jazdą zbyt długo dzięki Nicholasowi Latifiemu. Jedyny debiutant w stawce popełnił błąd na tarce na wyjeździe z zakrętu nr 1 i mimo kontry, stracił panowanie, rozbijając się o ścianę po lewej stronie.

Na szczęście dla Williamsa, uszkodzenia nie były ogromne, bo to przód jako pierwszy bliżej poznał się ze ścianą. Kanadyjczykowi nic się nie stało, chociaż siła uderzenia była na tyle duża, że musiał udać się do centrum medycznego.

Na torze na około 10 minut pojawiła się czerwona flaga. Kierowcy byli już nieco bardziej chętni do pracy i od razu ustawili się w kolejce na wyjeździe z pit lane. Część z nich nadal korzystała z opon oznaczonych żółtym kolorem.

W ostatnim kwadransie czasy zaczęły się poprawiać. Dwa Mercedesy na miękkiej mieszance łatwo pobiły najlepsze wyniki z piątku, ale nie złamały jeszcze bariery 1:04. Czas Lewisa Hamiltona, 1:04.130, wystarczył do znalezienia się na szczycie tabeli, wyprzedzając Valtteriego Bottasa o 0.147 sekundy.

Najbliżej faworytów uplasował się Max Verstappen, który po dwóch sektorach był wolniejszy o 0.06 sekundy, ale stracił ponad 0.2 sekundy w ostatnich dwóch zakrętach.

Dobre tempo kolejny raz pokazał Sergio Perez, którego bolid znowu dymił w trakcie jazdy. Meksykanin stracił do lidera około 0.5 sekundy, ale wystarczyło to na wyprzedzenie Charles Leclerca, Alexa Albona i Sebastiana Vettela.

Pierwszą dziesiątkę uzupełnili jeszcze Lance Stroll, Pierre Gasly i Lando Norris.

Interesujące tempo pokazał George Russell, sklasyfikowany na 16. miejscu. Brytyjczyk pojechał szybciej niż rok temu w kwalifikacjach, a do tego wyprzedził jednego Haasa i dwie Alfy Romeo.

 

PozycjaKierowcaZespółCzas (opony)Okrążenia
1.Lewis HamiltonMercedes1:04.130 (S)21
2.Valtteri BottasMercedes+0.147 (S)22
3.Max VerstappenRed Bull+0.283 (S)20
4.Sergio PerezRacing Point+0.475 (S)19
5.Charles LeclercFerrari+0.573 (S)19
6.Alex AlbonRed Bull+0.595 (S)22
7.Sebastian VettelFerrari+0.721 (S)20
8.Lance StrollRacing Point+0.788 (S)18
9.Pierre GaslyAlphaTauri+0.819 (S)19
10.Lando NorrisMcLaren+0.820 (S)22
11.Esteban OconRenault+0.907 (S)11
12.Daniel RicciardoRenault+0.958 (S)13
13.Carlos SainzMcLaren+1.047 (S)24
14.Daniił KwiatAlphaTauri+1.160 (S)24
15.Romain GrosjeanHaas+1.233 (S)18
16.George RussellWilliams+1.435 (S)21
17.Kevin MagnussenHaas+1.518 (S)18
18.Antonio GiovinazziAlfa Romeo+1.524 (S)16
19.Kimi RaikkonenAlfa Romeo+1.643 (S)19
20.Nicholas LatifiWilliams +2.919 (S)6