Tak emocjonującego Grand Prix Francji chyba nikt się nie spodziewał! Problemy z oponami dostarczyły nam emocji do samego końca. Finalnie wygrał Max Verstappen przed Lewisem Hamiltonem i Sergio Perezem!

Pogoda miała szansę pokrzyżować szyki części z zespołów. Nad Paul Ricard od rana przechodziły przelotne deszcze, a sama aura wyglądała na mocno burzową. Jednak sam start wyścigu miał odbyć się na suchym torze.
 
Przy wyjeździe na pola startowe problemy miał Carlos Sainz, który wypadł w zakręcie numer 11, ale bez większych konsewkencji.
 
Wyścig wyglądał w teorii na typową Francję - jazda na jeden pitstop bez wielkiej historii, gdzie o pozycjach zadecyduje start.
 
Świetnie ruszyli Verstappen z Hamiltonem, ale Max popełnił błąd w dohamowaniu do jedynki i przestrzelił zakręt! Lewis skrzętnie to wykorzystał i przejął prowadzenie w wyścigu.

Rewelacyjnie ruszył także Carlos Sainz, a w ślad za nim poszedł Fernando Alonso. Na przeciwległym biegunie był Lando Norris, który stracił wiele pozycji i wyleciał chwilowo poza pierwszą dziesiątkę.
 
Z tyłu stawki przebijali się Stroll, Raikkonen i Tsunoda, którzy szybko zaczynali zdobywać stracone w kwalifikacjach pozycje.
 
Na czwartym okrążeniu wielu zmian w pierwszej dziesiątce nie mieliśmy. Kolejność była nastepująca: HAM VER BOT PER SAI GAS LEC ALO RIC NOR.
 
Mazepin bezpardonowo walczył z Schumacherem i bardzo dobrze poradził sobie zamykając mu miejsce w bezpośredniej walce.
 
Pierre Gasly narzekał, że balans w jego samochodzie był katastrofalny i było to jasno widoczne. W szybkim tempie zbliżał się do niego Charles Leclerc, który chciał jak najszybciej uporać się z Francuzem.


 
Na dziesiątym okrążeniu Lewis Hamilton donosił o ziarnieniu na oponach, co też dało się zauważyć na oponach chociażby Lance’a Strolla. Jego słowa potwierdził Valtteri Bottas, ale dodał, że na ten moment nie ma to wpływu na przyczepność.
 
Na 11. okrążeniu obaj kierowcy McLarena bezproblemowo poradzili sobie z Fernando Alonso. Daniel Ricciardo wyprzedził go na prostej Mistral, a Lando Norris w zakręcie 11. Hiszpan miał wyraźne problemy z tempem.
 
Dwa okrążenia później wyprzedził go Sebastian Vettel, a za jego plecami czaił się już Esteban Ocon.
 
Leclerc również miał problemy z oponami, wyprzedził do Daniel Ricciardo, a to zmusiło Monakijczyka do zjazdu po nowe opony. Kierowca Ferrari spadł praktycznie na sam koniec stawki.
 
Ricciardo zjechał na siedemnastym okrążeniu, a celem takiej decyzji była próba podcięcia Gasly’ego. Okazało się, że reakcja AlphaTauri pociągnęłą za sobą Sainza. Efektywnie Ricciardo podciął ich obu!

Valtteri Bottas zjechał okrążenie później, co miało wymusić reakcję ze strony Red Bulla. Verstappen zareagował na kolejnym kółku. To jednak obróciło się na niekorzyść Mercedesa, bo efektywnie dzięki temu Max podciął Lewisa!
 
Po pitstopie Verstappen jechał wyraźnie gorszym tempem od obu kierowców Mercedesa, co jeszcze mogło dawać im nadzieję na odzyskanie prowadzenia.
 
Na 23. okrążeniu połowa stawki była jeszcze przed wizytą u mechaników. Wyglądało jednak na to, że overcut w ich przypadku raczej nie zadziała.
 
Perez praktycznie został poświęcony przez Red Bulla i jego pitstop nie miał żadnego znaczenia w walce o podium. Na 25. okrążeniu u mechaników zameldował się Lando Norris. Jego przedłużony stint sprawił, że wyjechał aż za Kimim Raikkonenem i daleko od obu kierowców Ferrari oraz Daniela Ricciardo.
 
Fantastyczna walka pomiędzy Gaslym a Norrisem na 29. okrążeniu! Świetnie to wyglądało, jak panowie walczyli bok w bok przez kilka zakrętów!

Carlos Sainz wyprzedził Charlesa Leclerca, który miał ewidentne problemy z tempem. Norris świetnie poradził sobie finalnie z Gaslym, a chwilę później wyprzedził słabnącego Monakijczyka.
 
Wszystko zaczynało wskazywać na 31. okrążeniu, że nie będzie możliwości pojechania na jeden pitstop. Warunki na torze były inne niż zespoły zakładały.
 
Lando Norris ożył po pitstopie i po kilku udanych manewrach awansował za plecy swojego kolegi z zespołu. Ten przepuścił go bez żadnej walki, najwidoczniej McLaren zadecydował, że Norris ma lepsze tempo.
 
Na 32. okrążeniu Verstappen zjechał do boksu na drugi pitstop. To był moment, w którym trzeba było się zastanowić jak zareaguje Mercedes.

Srebrne Strzały zostały na torze i próbowały przejechać wyścig na jeden pitstop. Verstappen frunął po torze w niesamowitym tempie i wyglądało na to, że to Red Bull podjął słuszną decyzję.
 
Fernando Alonso zyskiwał pozycję kosztem Ferrari, które nadal nie miało tempa.
 
Ostatni w boksie zameldował się Sebastian Vettel na 39. okrązeniu. Jego przedłużenie stintu sprawiło, że wylądował na 11. pozycji.

Leclerc, który miał absolutnie fatalne tempo musiał zjechać na drugi pitstop. Charles wylądował na 16 pozycji.

Na 43. okrążeniu Verstappen pojawił się w zasięgu DRS za Bottasem, który miał coraz większe problemy z oponami. Fin jednak nie miał zamiaru tanio sprzedać skóry. Popełnił jednak błąd na następnym okrążeniu w zakręcie numer 7 i pogrzebał swoje szasnę w walce z Holendrem.
 
Bottas kompletnie się rozpadł jeżeli chodzi o tempo na 46. okrążeniu. Perez praktycznie tylko czekał, aż go połknie. Mercedes przygotował opony na pitstop, więc nie można było wykluczyć, że jeśli Fin straci pozycję to zjedzie po najszybsze kółko.
 
Na 49. okrążeniu Sainz stracił pozycję kosztem Strolla i wypadł z punktowanej dziesiątki. To oznaczało, że dwa Aston Martiny znalazły się w punktach!
 
Fantastyczna walka szykowała się na ostatnie okrążenia między Verstappenem i Hamiltonem. Raczej wyglądało na to, że Lewis nie miał najmniejszych szans na swoich zużytych hardach.

Na 52. okrążeniu bez problemu Max poradził sobie z Lewisem na prostej Mistral! Potem jeszcze widzieliśmy walkę o 7. pozycję Gasly'ego i Alonso, ale finalnie górą był Francuz.

Świetny to był wyścig i doskonale strategicznie rozegrany przez Red Bulla. Tym razem Mercedes znowu dał się oszukać i podjął złe decyzje.

Pełne wyniki Grand Prix Francji 2021

PozycjaKierowcaZespółCzas
1.Max VerstappenRed Bull1:27:25.770
2.Lewis HamiltonMercedes+2.904
3.Sergio PerezRed Bull+8.811
4.Valtteri BottasMercedes+14.618
5.Lando NorrisMcLaren+64.032
6.Daniel RicciardoMcLaren+75.857
7.Pierre GaslyAlphaTauri+76.596
8.Fernando AlonsoAlpine+77.695
9.Sebastian VettelAston Martin+79.666
10.Lance StrollAston Martin+91.946
11.Carlos SainzFerrari+99.337
12.George RussellWilliams+1L
13.Yuki TsunodaAlphaTauri+1L
14.Esteban OconAlpine+1L
15.Antonio GiovinazziAlfa Romeo+1L
16.Charles LeclercFerrari+1L
17.Kimi RaikkonenAlfa Romeo+1L
18.Nicholas LatifiWilliams+1L
19.Mick SchumacherHaas+1L
20.Nikita MazepinHaas+1L