Ekipa z Faenzy oficjalnie potwierdziła przedłużenie współpracy z Pierre'em Gaslym i Yukim Tsunodą na sezon 2022.
Japończyk z dużym impetem zadebiutował w F1, bowiem po jego debiutanckim wyścigu w Bahrajnie znaczna część środowiska ogłosiła go jednym z najlepszych debiutantów ostatnich lat, a Helmut Marko z kolei zaczął wyrokować, iż ich podopieczny może zostać pierwszym japońskim mistrzem świata.
Jednak w kolejnych rundach reprezentant AlphaTauri nie radził sobie już tak dobrze jak na starcie tegorocznych zmagań, ponieważ w następnych dwunastu eliminacjach tylko czterokrotnie udało mu się uplasować w czołowej dziesiątce.
Ponadto jego bolid w kilku przypadkach musiał powrócić do garażu na lawecie, co na pewno nie umacniało pozycji tego zawodnika w obecnym zespole.
Wraz z kolejnymi potknięciami 21-latka w padoku panowało ogólne przeświadczenie, iż cierpliwość pewnego Austriaka jest na totalnym limicie, a co za tym idzie coraz głośniej mówiło się o powrocie Alexa Albona do regularnych startów na najwyższym szczeblu sportów motorowych.
Dziś natomiast stało się jasne, że kierowca z Kraju Kwitnącej Wiśni otrzymał spory kredyt zaufania i tym samym przez kolejny cykl mistrzostw świata będzie on bronił barw włoskiej drużyny.
Bardziej pewną pozycję w zespole miał Pierre Gasly, aczkolwiek w ostatnich miesiącach zaczęły pojawiać się pewne wątpliwość dotyczące jego przyszłość, gdyż w pewnym momencie w środowisku dość głośno mówiło się o jego potencjalnych przenosinach do swojego "domowego" składu, który od tego sezonu startuje pod nazwą Alpine.
Z drugiej jednak strony obóz Red Bulla dawał jasne sygnały, iż taki scenariusz nie będzie mieć miejsca, bowiem ich podopieczny posiada z nimi wstępne porozumienie, którego ważność sięga do 2022 roku włącznie.
W padoku pojawiały się również sugestie, według których zawodnik z Rouen mógłby powrócić do partnerstwa z Maxem Verstappenem, jednakże finalnie takie spekulacje zostały ukrócone pod koniec sierpnia, gdy Sergio Perez przedłużył swoją obecną umowę.
We wtorkowy poranek potwierdziły się natomiast słowa Helmuta Marko, ponieważ Francuz pozostanie w AlphaTauri na sezon 2022.
- Bardzo się cieszę, że mogę iść naprzód z zespołem AlphaTauri i startować wraz z nimi w kolejnym sezonie F1, zwłaszcza po tym, jak dostrzegłem postępy, które poczyniliśmy jako drużyna od czasu, gdy po raz pierwszy dołączyłem do ekipy w 2017 roku - przyznał Pierre Gasly.
- Widząc osiągi, które zaprezentowaliśmy do tej pory, myślę, że jest jeszcze wiele wspaniałych rzeczy do osiągnięcia zarówno w tym sezonie, jak i w przyszłym roku, gdzie czeka nas sporo zmian z uwagi na nowy regulamin techniczny.
- Jestem bardzo podekscytowany tym, co możemy wspólnie osiągnąć w nowej erze F1 i chce jak najlepiej pracować z zespołem, aby systematycznie awansować w klasyfikacji konstruktorów.
- Ten rok był jak dotąd dla nas bardzo udany i naprawdę wierzę, że możemy nadal dobrze współpracować, aby osiągnąć jeszcze lepsze wyniki w 2022 roku.
- Jestem bardzo podekscytowany, że zostanę w Scuderia AlphaTauri na drugi sezon. To niesamowita okazja i jestem bardzo wdzięczny zespołowi za umożliwienie mi zbierania mojego dalszego doświadczenia w F1 w ich szeregach - dodał Yuki Tsunoda.
- Mam bardzo dobre relacje z Pierre’em i wiele się od niego nauczyłem już w tym roku, a jego doświadczenie pomogło mi dalej rozwijać własne umiejętności, więc to wspaniała informacja, że mogę kontynuować z nim moją przygodę w F1.
- Po niedawnej przeprowadzce do Faenzy czuję się o wiele bardziej zżyty z zespołem i nie mogę się doczekać nadchodzącego sezonu.