Pierre Gasly rozpocznie niedzielny wyścig F1 na Silverstone z końca stawki. Jest to spowodowane dodatkową wymianą jednostki napędowej.
Weekend Francuza od początku stoi pod znakiem przygotowań jedynie do niedzielnej rywalizacji. Tempo na jednym okrążeniu nie będzie miało dla niego znaczenia, bo przyjęcie kary zaplanowano jeszcze przed rozpoczęciem aktywności na torze.
Kierowca Alpine skorzystał już w tym roku z czterech silników, co oznaczało, że dołożenie jeszcze jednej jednostki, a dokładniej zaledwie dwóch nadprogramowych elementów, odeśle go na 20. miejsce na starcie.
Tak też się stanie. Jego zespół postanowił zamontować piąty zestaw silnika spalinowego, turbosprężarki, MGU-H oraz MGU-K, a także trzecią (również przekraczającą pulę) elektronikę sterującą.
Obecne przepisy nakazują przesunięcie na koniec stawki w przypadku zgromadzenia więcej niż 15 pól, a u Gasly'ego suma wynosi 50.