F1 to taki sport w którym ściga się 20 facetów, a na końcu i tak wygrywa Lewis Hamilton. Brytyjczyk przez cały wyścig kontrolował przewagę nad Verstappenem i Bottasem, tym samym sięgając po pewne zwycięstwo w GP Hiszpanii.
Bardzo słaby start, zresztą kolejny raz w tym sezonie zaliczył Valtteri Bottas. Fin już do 3. zakrętu składał się będąc dopiero na 5. pozycji. Bottas został przyblokowany w T1 przez atakującego go po wewnętrznej Strolla, przez co spadł także za Sergio Pereza. Valtteriemu udało się szybko rozprawić z Meksykaninem i rzucił się w pogoń za pierwszą trójką.
Największym wygranem pierwszego okrążenia został Pierre Gasly. Francuz wykorzystał tłok w pierwszych zakrętach wyprzedzając Lando Norrisa i Charlesa Leclerca. 24-letni kierowca przebił się na 8. lokatę, aby przez kolejne okrążenia utrzymywać się w sekundzie przed Monakijczykiem. Niezły start zaliczył także Kevin Magnussen. Duńczyk, podobnie jak Gasly, zyskał dwie pozycje na starcie, które dały mu 14. miejsce.
Na początku 5. okrążenia Bottasowi udało się wyprzedzić Strolla, tym samym awansując do TOP 3. Były zawodnik Williamsa do drugiego Verstappena w momencie wyprzedzania tracił nieco ponad dwie sekundy i rzucił się w pogoń za Holendrem.
Kolejna faza wyścigu była pokazem siły Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk na trzech kolejnych okrążeniach (od 11. do 14.) zdobył cztery kolejne najszybsze czasy wyścigu, tym samym zwiększając przewagę nad znajdującym się za nim Verstappenem do ponad 4 sekund.
Krnąbrny Max rozpoczyna serię zjazdów
To właśnie Verstappen był pierwszym, który zgłosił kłopoty z oponami. Holender na 18. kółku zgłosił swojemu inżynierowi, że ma problemy z tyłem, a jeszcze na tym samym okrążeniu zjechał jego zespołowy kolega, Alexander Albon. Taj dostał twardy komplet opon i spadł na 16. miejsce.
Przez następne okrążenia co chwila mogliśmy słyszeć komunikaty Maxa Verstappena odnośnie fatalnego stanu opon. Kierowca Red Bulla ostatecznie na 22. okrążeniu dostał świeże pośrednie opony, co zwiastowało, że 23-latek jedzie na dwa pit stopy. Jego zmiana opon zaczęła serię kolejnych zmian i w przeciągu dwóch okrążeń u mechaników zameldowali się obaj kierowcy McLarena, AlphaTauri i Kimi Raikkonen. Co ciekawe Sainz zdecydował się na miękkie opony w przeciwieństwie do reszty, która decydowała się na opony pośrednie.
Drobne problemy spotkały u mechaników obu kierowców Mercedesa. Ekipa z Brackley zdecydowała się na podwójny pit stop na którym stracili obaj zawodnicy. W przypadku Lewisa Hamiltona problem pojawił się przy dokręceniu lewej tylnej opony, a Bottas stracił kilka dziesiątych na pit stopie Brytyjczyka.
Bardzo dobre tempo po wyjeździe z alei serwisowej prezentował Fin. Bottas szybko poprawił najszybszy czas wyścigu jednocześnie niwelując stratę do Maxa Verstappena. Ciekawie się zrobiło także w środku stawki. Haas Kevina Magnussena jadący na 9. miejscu blokował stawkę co przyczyniło się do powstania pociągu aż do 14. miejsca. Wszyscy z tych kierowców mogli korzystać z systemu DRS, co spowodowało przetasowania w stawce.
Tłok w środku stawki i zażarta walka o punkty
Największym wygranym tej sytuacji został Carlos Sainz. Hiszpan na 29. okrążeniu przy dojeździe do T1 bez problemu rozprawił się z Alexandrem Albonem szybko oddalając się od kierowcy Red Bulla. Dodatkowo okrążenie później udało mu się wyprzedzić wyjeżdżającego z alei Sergio Pereza i rozdzielić kierowców Racing Point. Chwilę później Meksykanin się odpłacił i pewnie wyprzedził Hiszpana.
Kolejne okrążenia stały pod znakiem zaciętej walki Lando Norrisa i Charlesa Leclerca z której skorzystał Pierre Gasly. Kierowca AlphaTauri wyprzedził Brytyjczyka i Monakijczyka rzucając się w pogoń za Alexem Albonem. Do dziwnego incydentu doszło na 38. okrążeniu. Charles Leclerc obrócił się na ostatniej szykanie po czym zupełnie zgasł mu silnik. Kierowca Ferrari spadł na ostatnie miejsce, a chwilę później zjechał do boksu i wycofał się z sesji.
Chwilę po odpadnięciu Charlesa na postój zdecydował się Red Bull. Obaj kierowcy zostali ściągnięci do alei po pośredni komplet opon. Szybko na te wydarzenie odpowiedział McLaren, który ściągnął do boksu Carlosa Sainza. Wychowanek akademii byków wyjechał tuż przed Tajem, dzięki czemu wciąż pozostawał w TOP 10.
Gorąca końcówka pod znakiem Ferrari i kar
Na 15 kółek do końca doszło do spięcia na linii Sebastian Vettel - Ferrari. Niemiec zakomunikował, że jest w stanie jechać na miękkim ogumieniu do końca. Jednak nie dostał odpowiedzi, a po kilku okrążeniach został zapytany czy dobrym pomysłem nie było jechanie do końca na softach. Kierowca się zagotował i dość wyraźnie dał znać swojemu inżynierowi, że już wcześniej się o to zapytał. Grande strategia!
Na 55. okrążeniu dwóch kierowców dostało karę 5 sekund. Jednym z nich był jadący na 4. miejscu Sergio Perez. Sędziom nie spodobało się zachowanie Meksykanina pod niebieską flagą. Natomiast nie do końca wiadomo czy z tego samego powodu identyczną karę otrzymał Daniił Kwiat. Incydent Rosjanina przez kilka kółek był rozpatrywany, ale realizator w tym czasie nie pokazał za co zawodnik AlphaTauri został ukarany.
Wiązankę w stronę Romaina Grosjeana puścił natomist Kimi Raikkonen. Francuz podczas obrony przed atakiem Fina gwałtownie skręcił o mały włos nie wypychając Alfy Romeo z toru. Kimi jak to Kimi nie szczędził cierpkich słów na zachowanie Francuza.
Dwa kółka przed końcem wyścigu Mercedes ściągnął do boksu Valtteriego Bottasa, aby Fin utrzymał punkt za najszybsze okrążenie. Na pit stop zdecydował się także Haas ze względu na obrót w zakręcie numer 7. Romaina Grosjeana. Bottasowi ostatecznie udało się zgarnąć punkt za najszybsze okrążenie, a wyścig wygrał Lewis Hamilton.
GP Hiszpanii 2020 - wyniki:
Pozycja | Kierowca | Zespół | Wyniki |
1. | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:19:41.993 |
2. | Max Verstappen | Red Bull | +24.177 |
3. | Valtteri Bottas | Mercedes | +44.752 |
4. | Lance Stroll | Racing Point | +1 okr. |
5. | Sergio Perez | Racing Point | +1 okr. |
6. | Carlos Sainz | McLaren | +1 okr. |
7. | Sebastian Vettel | Ferrari | +1 okr. |
8. | Alexander Albon | Red Bull | +1 okr. |
9. | Pierre Gasly | AlphaTauri | +1 okr. |
10. | Lando Norris | McLaren | +1 okr. |
11. | Daniel Ricciardo | Renault | +1 okr. |
12. | Daniił Kwiat | AlphaTauri | +1 okr. |
13. | Esteban Ocon | Renault | +1 okr. |
14. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | +1 okr. |
15. | Kevin Magnussen | Haas | +1 okr. |
16. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | +1 okr. |
17. | George Russell | Williams | +1 okr. |
18. | Nicholas Latifi | Williams | +1 okr. |
19. | Romain Grosjean | Haas | +1 okr. |
20. | Charles Leclerc | Ferrari | DNF |