Turcja kolejny raz przysporzyła sporo emocji, a najlepszym zawodnikiem niedzielnych zmagań okazał się Valtteri Bottas, do którego na podium dołączyli Max Verstappen i Sergio Perez.

Niedzielne warunki atmosferyczne były bardzo zbliżone do tych z soboty, bowiem temperatura powietrza i nawierzchni oscylowała odpowiednio w granicy 15 i 18 stopni Celsjusza.  

Ponadto wskutek porannych opadów deszczu asfalt w momencie startu wciąż był dość mocno wilgotny, przez co wszyscy zawodnicy przystąpili do rywalizacji na oponach przejściowych.

Start wyścigu nie przyniósł żadnych przetasowań w czołówce, natomiast więcej działo się za plecami pierwszej trójki, gdzie m.in. Fernando Alonso został wyrzucony przez Pierre'a Gasly'ego na pobocze lokalnej pętli. 

W początkowej fazie ścigania problemy nie ominęły również Nicholasa Latifiego i Micka Schumachera. Kanadyjczyk sam stracił panowanie nad swoją maszyną, a Niemiec został uderzony przez wyrzuconego z toru wcześniej Hiszpana.

Swoją rolę na tym etapie rywalizacji świetnie odegrał Yuki Tsunoda, któremu przez siedem okrążeń udało się wstrzymywać Lewisa Hamiltona, co oczywiście było korzystne dla Maxa Verstappena. 

W międzyczasie sędziowie postanowili ukarać Pierre’a Gasly’ego i Fernando Alonso pięciosekundowymi karami za incydenty z pierwszego okrążenia.

Lider Mercedesa tuż po zaciętej batalii z Japończykiem dość dynamicznie zaczął piąć się w górę zestawienia dzięki sprawnemu uporaniu się ze Strollem, Norrisem i Gaslym, awansując tym samym na piątą lokatę. 

Dużego progresu na pierwszym etapie zmagań dokonał Carlos Sainz, który po starcie z dziewiętnastego pola zdołał awansować na dziewiąte miejsce.  

Pierwszym wizytatorem alei serwisowej został z kolei Daniel Ricciardo, który  na 21. okrążeniu otrzymał do swojego bolidu świeży komplet opon przejściowych. 

W czołówce natomiast Valtteri Bottas starał się cały czas utrzymywać ponad trzysekundową przewagę nad Maxem Verstappenem, który w takich warunkach nie był w stanie zbliżyć się do swojego rywala.

Co ciekawe, bardzo dobre tempo w tej fazie rywalizacji prezentował Charles Leclerc. Monakijczyk dzięki temu był w stanie utrzymywać się dość blisko samochodu Holendra.

Na etapie 34. okrążenia byliśmy świadkami kolejnego ciekawego pojedynku z udziałem Lewisa Hamiltona i Sergio Pereza, który wyszedł zwycięsko z tego starcia.

Taki rozwój wydarzeń został natychmiast wykorzystany przez obóz Red Bulla, który postanowił ściągnąć na wymianę ogumienia Maxa Verstappena, a następnie jego zespołowego partnera.

W międzyczasie na swoim stanowisku serwisowym zameldował się także Valtteri Bottas.

Pierwszym zawodnikiem, który podjął się założenia slicków, był Sebastian Vettel. Niemiec jednak dość szybko pożałował swojej decyzji, co poskutkowało szybkim powrotem do przejściówek.

Podczas 46. okrążenia na pierwszą pozycję wskoczył fiński reprezentant stajni z Brackley, który wykorzystał świeżość swoich opon i skutecznie zaatakował Charlesa Leclerca.

Dwa kółka później kierowca Ferrari zameldował się pierwszy raz u swoich mechaników, przez co spadł na czwartą pozycję pomiędzy Lewisem Hamiltonem i Sergio Perezem.

Na osiem okrążeń przed końcem po nowe opony postanowił zjechać siedmiokrotny mistrz świata, który wyjechał z pitlane za partnerem Maxa Verstappena. 

Kilka chwil później Meksykanin dopuścił się udanego ataku na Charlesa Leclerca, awansując tym samym na P3.

Końcówka dzisiejszych zmagań przyniosła nam kolejną porcję walki za plecami czołowej trójki, gdzie mogliśmy zaobserwować m.in. interesującą pogoń Pierre'a Gasly'ego za Hamiltonem, która jednak zakończyła się fiaskiem.

Finalnie zwycięzcą GP Turcji został Valtteri Bottas, dla którego jest to pierwsze zwycięstwo w bieżącym cyklu mistrzostw świata. Na wielkie brawa zasłużył także Sergio Perez, który po ośmiu rundach ponownie zameldował się na podium, dostarczając tym samym ważne punkty dla swojego zespołu.

Pełne wyniki Grand Prix Turcji 2021:

 KierowcaZespółCzas
1.Valtteri BottasMercedes 
2.Max VerstappenRed Bull+14.584
3.Sergio PerezRed Bull+33.471
4.Charles LeclercFerrari+37.814
5.Lewis HamiltonMercedes+41.812
6.Pierre GaslyAlphaTauri+44.292
7.Lando NorrisMcLaren+47.213
8.Carlos SainzFerrari+51.526
9.Lance StrollAston Martin+1:22.018
10.Esteban OconAlpine+1 okr.
11.Antonio GiovinazziAlfa Romeo+1 okr.
12.Kimi RaikkonenAlfa Romeo+1 okr.
13.Daniel RicciardoMcLaren+1 okr.
14.Yuki TsunodaAlphaTauri+1 okr.
15.George RussellWilliams+1 okr.
16.Fernando AlonsoAlpine+1 okr.
17.Nicholas LatifiWilliams+1 okr.
18.Sebastian VettelAston Martin+1 okr.
19.Mick SchumacherHaas+2 okr.
20.Nikita MazepinHaas+2 okr.