Dominacja Mercedesa nie traciła na sile. Dopiero pękające opony w obu autach Mercedesa przyniosły emocje. Hamilton przed Verstappenem oraz Leclerciem.

Przed startem do wyścigu problemy miał Nico Hulkenberg. Samochód Niemca nie dojechał na pola startowe. Niestety, zawiodła jednostka napędowa i do Grand Prix startowało tylko 19 kierowców.

Fantastycznym startem do wyścigu popisali się Stroll, Leclerc, Bottas i Verstappen. Świetna walka w pierwszych zakrętach wywiązała się pomiędzy Verstappenem oraz wcześniej wymienionym kierowcą Ferrari. Holender był w stanie się obronić i pozostać na trzeciej pozycji.

Awansował Carlos Sainz, który zamienił się pozycjami z Lando Norrisem, który popełnił błąd i zablokował lewą przednią oponę.

Świetną robotę wykonał Daniel Ricciardo, który szybko awansował na szóstą pozycję. W dalszej części stawki doszło do kolizji między Alexem Albonem i Kevinem Magnussenem. Kierowca Haasa chciał zamknąć Taja, co doprowadziło do zderzenia się jego prawej tylnej opony z lewą przednią bolidu Red Bulla.

Na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Samochód Kevina Magnussena stał na poboczu ostatniego zakrętu.

Restart odbył się na piątym okrążeniu. Hamilton pewnie obronił swoje prowadzenie, a Lance Stroll starał się za wszelką cenę przebijać przez stawkę. Z mizernym skutkiem.

Albon znowu z problemami

Na 7 okrążeniu do boksu zjechał Alexander Albon. Zderzenie z Magnussenem wywołało wibracje w lewej przedniej oponie, co musiało zakończyć się pitstopem.

W środku stawki utworzył się pociąg od szóstej do szesnastej pozycji. Wszyscy kierowcy byli w zasięgu DRS.

Na 13 okrążeniu z toru wypadł Daniił Kwiat, co wywołało kolejny samochód bezpieczeństwa. W szybkiej sekcji zakrętów kierowca AlphaTauri stracił panowanie nad autem i wyleciał z impetem w bandę. Większość stawki rzuciła się do boksu, wykorzystując neutralizację.

Mercedes kolejny raz perfekcyjnie wykonał double-stacka i utrzymał swoje bolidy na dwóch pierwszych pozycjach.

Na 19 okrążeniu wróciliśmy do rywalizacji. Fantastyczną walkę zaprezentowali nam Norris z Ricciardo. Finalnie to Brytyjczyk był górą i awansował na 7 pozycje. W tym samym czasie karę 5 sekund otrzymał Alexander Albon za kolizję z pierwszego okrążenia.

Na całej sytuacji z safety carem zyskał Romain Grosjean, który jako jedyny nie zmienił opon. Dzięki temu kierowca Haasa awansował na piątą pozycję. Szybko jednak poradził z nim sobie Carlos Sainz, który zaczynał pogoń za Leclerciem.

Dobre tempo Haasa

Następnym kierowcą „połykającym” Romaina był Lando Norris. Drugi z McLarenów bez większych problemów uporał się z Haasem.

Na 31 okrążeniu Alex Albon zameldował się po raz drugi u swoich mechaników. Tym samym spadł na ostatnie miejsce i wyścig dla niego stał się jeszcze trudniejszy.

Dwa kółka później Nicholas Latifi bez najmniejszych problemów wyprzedził Kimiego Raikkonena w trakcie walki na torze. Środek stawki ani drgnął i wciąż utrzymywaliśmy status quo. Zaskakująco dobre tempo utrzymywał Romain Grosjean, którego nie mógł dogonić Daniel Ricciardo.

Finalnie Australijczyk wyprzedził Francuza jadącego na starych oponach na 36 okrążeniu. Romain po raz kolejny próbował blokować w niedozwolony sposób. Następnie połknął go Lance Stroll, co pokazywało, że ogumienie odmawiało posłuszeństwa.

Pierre Gasly chwile później wyprzedził Sebastiana Vettela i awansował na 10 pozycję. Kolejny bardzo dobry wyścig francuskiego kierowcy.

Po długiej batalii Esteban Ocon uporał się z Lancem Strollem, który nie mógł zaliczyć tego weekendu do udanych. Zupełnie inaczej odbierało wszystko Renault, które jechało świetny wyścig.

Pod koniec wyścigu w sekcji Maggots and Becketts pękło skrzydło w Alfie Romeo Kimiego Raikkonena. W tym samym czasie fenomenalnym manewrem Pierre Gasly wyprzedził Lance'a Strolla. 

Na 50 okrążeniu Bottasowi pękła lewa przednia opona, co wykorzystał Max Verstappen, zjeżdżając po softy. Valtteri stracił mnóstwo czasu i wypadł poza punktowane pozycje.

Koniec wyścigu przyniósł awarie lewych przednich opon. Następnie wybuchła opona w aucie Sainza i Hamiltona. Sainz spadł na 14 pozycję, a Lewis Hamilton był w stanie dojechać bez jednej opony do mecie na pierwszej pozycji. Zjazd Verstappena po nowe softy kosztował go zwycięstwo. 

GP Wielkiej Brytanii 2020 - wyniki:

PozycjaKierowcaZespółWyniki
1.Lewis HamiltonMercedes1:28:01.283
2.Max VerstappenRed Bull+5.856
3.Charles LeclercFerrari+18.474
4.Daniel RicciardoRenault+19.650
5.Lando NorrisMcLaren+22.277
6.Esteban OconRenault+26.937
7.Pierre GaslyAlphaTauri+31.188
8.Alexander AlbonRed Bull+32.670
9.Lance StrollRacing Point+37.311
10.Sebastian VettelFerrari+41.857
11.Valtteri BottasMercedes+42.167
12.George RussellWilliams+52.004
13.Carlos SainzMcLaren+53.370
14.Antonio GiovinazziAlfa Romeo+54.205
15.Nicholas LatifiWilliams+54.549
16.Romain GrosjeanHaas+55.050
17.Kimi RaikkonenAlfa Romeo+1 okr.
18.Daniił KwiatAlphaTauriDNF
19.Kevin MagnussenHaasDNF
20.Nico HulkenbergRacing PointDNS