Monza drugi rok z rzędu dostarcza nam fenomenalny wyścig! Po kraksie faworytów do tytułu wygrywa Daniel Ricciardo, a za nim dojeżdża Lando Norris! Podium zamknął Valtteri Bottas po karze Sergio Pereza.

Pierre Gasly po wczorajszych przygodach miał startować z pitlane. Jednak na okrążeniu dojazdowym Francuz zgłosił kolejne problemy z pedałem gazu i oświadczył, że nie jest w stanie tak jechać.

Chwilę później przez radio problemy zgłaszał także George Russell. Brytyjczyk twierdził, że ma problemy z tylnymi hamulcami.

Przed startem pojawiały się kolejne złe wieści dla AlphaTauri. Rok temu świętowali wygraną na Monzy, a tutaj zalały ich problemy jeszcze przed startem. Problemy pojawiły się także w drugim aucie i Yuki Tsunoda musiał zostać zepchnięty do boksu.

Na starcie większość kierowców zdecydowała się na pośrednią mieszankę. Wyjątkiem byli Hamilton, Kubica, Bottas oraz Gasly. Najwidoczniej Mercedes postawił na odwrócenie strategii, wiedząc jak trudno będzie wyprzedzać na torze.

Przed startem z wyścigu odpadł Yuki Tsunoda. Problemy z hamulcami nie pozwoliły mu rozpocząć wyścigu.

Kapitalnym startem popisał się Daniel Ricciardo i poradził sobie bez większych problemów z Maxem Verstappenem. Świetnie ruszył także Antonio Giovinazzi, który przedzielił dwa Ferrari. Bardzo dobrze ruszył również Hamilton. Szybko zabrał się za atak na Verstappena, który pojechał absolutnie bezpardonowo w Variante della Roggia.

Chwilę za szykaną doszło do zderzenia Leclerca z Giovinazzim, który zniszczył Włochowi wyścig. Inna sprawa, że Antonio powrócił na tor w mało bezpieczny sposób. Pojawił się wirtualny samochód bezpieczeństwa. 

Na piątym okrążeniu z rywalizacją pożegnał się Pierre Gasly, co oznaczało, że ekipa z Faenzy zakończyła w ten sposób swój weekend. Fatalny weekend AlphaTauri.

Szybko ustabilizowała się nam sytuacja na torze i kierowcy zaczęli rozjeżdżać się coraz mocniej. Nicholas Latifi na 8. okrążeniu poradził sobie z Estebanem Oconem na torze.

Antonio Giovinazzi za swój powrót na tor, którym doprowadził do kontaktu z Leclerciem, otrzymał pięć sekund kary.

Fantastyczną walkę zaprezentowali nam na 9. okrążeniu Sergio Perez oraz Carlos Sainz. Meksykanin nie zostawił finalnie Hiszpanowi większych wątpliwości.

Valtteri Bottas fantastycznie przebijał się przez stawkę i na 11. okrążeniu był już na 11. miejscu po wyprzedzeniu Estebana Ocona. Francuz wyglądał zdecydowanie gorzej od Fernando Alonso.

12. okrążenie przyniosło nam walkę Norrisa z Hamiltonem. Lando był w stanie obronić się przed napierającym kierowcą Mercedesa. Tymczasem Valtteri Bottas awansował do punktowanej dziesiątki po manewrze na jadącym świetny wyścig Nicholasie Latifim.

Lewis Hamilton nie miał zamiaru odpuszczać i nadal atakował Norrisa. W tym samym czasie Vettel próbował zaatakować Estebana Ocona, który nie zostawił Niemcowi centymetra miejsca. Doszło do kolizji i niewiele brakowało, żeby kierowca Astona Martina znalazł się w dużo większych tarapatach.

Bardzo wolne tempo dyktował całej stawce Daniel Ricciardo. Verstappen przez bliską jazdę za McLarenem zaczynał mieć problemy z oponami. Pytaniem było, jak zachowają się po walce z Norrisem opony Hamiltona. Jeżeli Brytyjczyk jest w stanie zadbać o nie w odpowiedni sposób, to McLaren jedzie ten wyścig "pod niego".

Esteban Ocon w pełni zasłużenie otrzymał pięć sekund kary za kolizję z Sebastianem Vettelem, a przy tak ciasnej stawce to mogło mocno zrzucić Francuza w tabeli.

Na 22. okrążeniu Valtteri Bottas bardzo łatwo poradził sobie z Lancem Strollem i był już za Carlosem Sainzem. Mercedes nadal mógł liczyć na bardzo dobry wynik w tym wyścigu.

Daniel Ricciardo zjechał do boksu jako pierwszy i zaliczył bardzo dobry pitstop. Australijczyk wrócił pomiędzy Sainzem i Bottasem. 

Okrążenie później u mechaników pojawił się Max Verstappen. Nie mogło to się ułożyć gorzej dla kierowcy Red Bulla. Na stanowisku stał ponad 11 sekund i stracił bardzo dużo pozycji. Po boksie Lando Norrisa Verstappen wylądował za nim! McLaren mógł realnie myśleć o podwójnym podium!

Hamilton po pitstopie wyjechał za oboma McLarenami, a kontrowersyjnym atakiem popisał się Max Verstappen, co wyeliminowało obu kierowców z wyścigu atakiem w pierwszej szykanie.

Bardzo dużo zyskał na tym Charles Leclerc. Na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa i kierowca Ferrari wylądował pomiędzy oboma McLarenami!

Na 30. okrążeniu mieliśmy restart! Fantastycznie atakował Lando Norris i szybko poradził sobie z Leclerciem! Za plecami Ferrari był Sergio Perez, który w teorii mógł liczyć się w walce o podium!

Valtteri Bottas po restarcie uporał się z Carlosem Sainzem, a Sergio Perez zabrał się za atak na Leclerca. Meksykanin poradził sobie z Monakijczykiem, ale wyprzedził go poza torem. Chwilę później fantastyczna walka toczyła się między Bottasem i Leclerciem. Piękne ściganie na Monzy.

Chwile później Valtteri awansował na czwartą pozycję i zaczynał gonić Sergio Pereza. Wyglądało na to, że McLaren nie mógł być pewny swego. 

Sergio Perez dostał pięć sekund kary za wyprzedzanie Charlesa Leclerca poza torem. Można się było tego spodziewać, a to oczywiście była woda na młyn Valtteriego Bottasa.

Mazepin otrzymał karę za zderzenie z Mickiem Schumacherem które zrzuciło wcześniej Niemca na ostatnie miejsce. Rosjanin dostał kolejne w tym wyścigu pięć sekund kary.

Na dziesięć okrążeń przed końcem stawka wyglądała następująco. Prowadził Daniel Ricciardo, dalej Lando Norris i Sergio Perez z pięciosekundową karą. Potem bylo BOT LEC SAI STR ALO RUS OCO. Robert Kubica był w tym momencie 12., kolejny raz walcząc z Sebastianem Vettelem.

Nikita Mazepin zakończył swój występ na 44. okrążeniu przez awarię techniczną i wywołał VSC. Na szczęście uprzątnięcie auta nie trwało długo i nie miało to wpływu na rywalizację.

W końcówce wyścigu Daniel Ricciardo był w stanie podkręcić tempo i nieco odjechać Lando Norrisowi. Szykowało się fenomenalne popołudnie dla fanów McLarena.

Końcówka upłynęła w bardzo spokojny sposób. McLareny pewnie dowiozły swój dublet! Niesamowita historia we Włoszech!

Pełne wyniki Grand Prix Włoch 2021:

PozycjaKierowcaZespółCzas
1.Daniel RicciardoMcLaren 
2.Lando NorrisMcLaren+1.747
3.Valtteri BottasMercedes+4.921
4.Charles LeclercFerrari+7.309
5.Sergio PerezRed Bull+8.723
6.Carlos SainzFerrari+10.525
7.Lance StrollAston Martin+15.804
8.Fernando AlonsoAlpine+17.201
9.George RussellWilliams+19.742
10.Esteban OconAlpine+20.868
11.Nicholas LatifiWilliams+23.743
12.Sebastian VettelAston Martin+24.621
13.Antonio GiovinazziAlfa Romeo+27.216
14.Robert KubicaAlfa Romeo+29.769
15.Mick SchumacherHaas+51.088
16.Nikita MazepinHaasDNF
17.Lewis HamiltonMercedesDNF
18.Max VerstappenRed BullDNF
19.Pierre GaslyAlphaTauriDNF
20.Yuki TsunodaAlphaTauriDNS