Ależ wyścig w Rosji! Tak dobrego Soczi nie spodziewał się nikt. Hamilton wygrał swój setny wyścig, Max Verstappen odrobił osiemnaście pozycji i skończył drugi, a na trzecim miejscu stanął Carlos Sainz!

Kiedy wydawało się, że wszystkie kary zostały rozdane, to niespodziewanie Mercedes dołożył swoje trzy grosze. Valtteri Bottas drugi wyścig z rzędu wymienił silnik, co w tym wypadku wyglądało na strategiczną zagrywkę Mercedesa.

Większość kierowców zdecydowała się na start na pośredniej mieszance. Na twarde opony postawili jedynie ALO PER GAS BOT GIO LEC VER. W wypadku ostatnich czterech mogliśmy się tego spodziewać

Po słabym starcie rewelacyjnie slipstream wykorzystał Carlos Sainz, który w drugim zakręcie poradził sobie z Lando Norrisem. Fatalnie ruszył Lewis Hamilton, który stracił trzy pozycje na starcie. Bardzo dobrze poradził sobie Lance Stroll, który awansował o trzy pozycje. Fenomenalny był też Charles Leclerc, który zyskał siedem pozycji na pierwszym okrążeniu.

Odważnie atakował także Daniel Ricciardo, który nieco odżył po słabszych kwalifikacjach i poradził sobie z Hamiltonem na pierwszym okrążeniu. Pewnie trzecią pozycję utrzymywał George Russell, który popisał się również bardzo dobrą reakcją na starcie.

Lewis na drugim okrążeniu łatwo sobie poradził w trzecim zakręcie z Fernando Alonso i odrobił jedną pozycję po słabym starcie. Kolejny był Daniel Ricciardo, ale tam siedmiokrotny mistrz świata utknął na dłużej i nie wyglądało na to, żeby miało być inaczej niż na Monzy.

Bottas z Verstappenem zyskiwali pozycje i na szóstym okrążeniu byli odpowiednio na 14. oraz 15. miejscu. Max bardzo zbliżył się do Fina i szykowała się nam walka, która potrwała krócej, niż można było się spodziewać. Cała taktyka Mercedesa skończyła jak Jose Arcadio Morales ze spadochronem.

Holender uwolniony od Bottasa spokojnie przeleciał obok Pierre'a Gasly'ego i gonił Charlesa Leclerca, który po świetnym starcie nieco przygasł. George Russell bawił się w maszynistę pociągu numer 1, w którym utknęli Stroll, Ricciardo, Hamilton i Perez. Drugi pociąg utworzył się za Fernando Alonso, gdzie byli kierowcy od ósmego do piętnastego miejsca.

Verstappen przy próbie ataku na Charlesa Leclerca niemal nie wylądował w ścianie, kiedy Monakijczyk walczył z Sebastianem Vettelem. W tym samym czasie Lando Norris atakował Carlosa Sainza, który nadal prowadził w tym wyścigu. Atak w "trójce" jednak się nie udał i kierowca McLarena musiał odpuścić.

Bardzo dobrze w swoim domowym wyścigu radził sobie Nikita Mazepin. Rosjanin utrzymywał świetną szesnastą pozycję, a stracił ją na rzecz Giovinazziego dopiero na 13. okrążeniu.

Pitstopy rozpoczął Lance Stroll, który zdecydował się na undercut, nie mogąc sobie poradzić na torze z Georgem Russellem. Brytyjczyk zjechał okrążenie później i jak się później okazało wylądował za Kanadyjczykiem.

W tym samym czasie Lando Norris na spokojnie poradził sobie z Carlosem Sainzem. McLaren zwiększył swoje szansę na drugą wygraną z rzędu.

Ferrari zareagowało bardzo szybko i ściągnęło Carlosa Sainza na pitstop. Małe problemy z lewym tyłem sprawiły, że Hiszpan stracił sporo czasu na swoim stanowisku. Jednak czasy na świeżych oponach były dużo mocniejsze, a undercut znowu okazał się bardzo mocny w Rosji.

Max Verstappen przebił się na szóste miejsce, oczywiście z pomocą pitstopów, ale wyglądało na to, że Red Bull uratuje dużo punktów z tego wyścigu. Hamilton nadal jechał za Danielem Ricciardo i nie był w stanie poradzić sobie z kierowca McLarena.

Norris w wolnym powietrzu dysponował świetnym tempem. Był w stanie jechać szybciej na swoich zużytych mediumach niż Carlos Sainz na nowych hardach. Bardzo mocno wyglądał McLaren. 

Daniel Ricciardo zjechał do pitstopu po zmyłce Mercedesa. Hamilton zapowiadał undercut na radiu, mechanicy wyszli, a McLaren błyskawicznie zareagował. Niestety Australijczyk stracił sporo czasu w pitlane, gdzie pojawił się problem z lewym tylnym kołem.

Lewis będąc w czystym powietrzu w końcu był w stanie się jakkolwiek wykazać. Mocno podkręcił tempo i wyglądało na to, że podcięcie nie zadziała dla McLarena.

Jednak Mercedes musiał zareagować, bo Daniel jechał świetnym tempem. Hamilton zjechał na 27. okrążeniu i wyprzedził w boksach Australijczyka. W tym samym czasie u mechaników był Max Verstappen, który po dość długim pitstopie wylądował za Georgem Russellem.

McLaren ściągnął lidera wyścigu na 28. okrążeniu. Lando u mechaników spędził 2,9 sekundy i wyjechał na czwartej pozycji. Przed nim byli tylko Perez Alonso i Leclerc, którzy do mechaników jeszcze nie zjechali.

Hamilton poradził sobie z Carlosem Sainzem na 30. okrążeniu i efektywnie awansował tuż za Lando Norrisa. Potem poradził sobie bez większych problemów z Pierrem Gaslym, a na radiu pojawił się imperator Toto Wolff, motywujący swojego kierowcę.

Schumacher musiał wycofać się z wyścigu na 33. okrążeniu po wykryciu usterki w jego aucie.

Na 35. okrązeniu Hamilton tracił już tylko 4,7 sekundy do Lando Norrisa. Szykowała się nam niesamowita walka pomiędzy dwoma Brytyjczykami.

Fernando Alonso nie ułatwiał życia Maxowi Verstappenowi. Hiszpan poradził sobie z kierowcą Red Bulla bez większych problemów na dojeździe do zakrętu numer dwa. Tym samym awansował na szóstą pozycję! Holender poinformował, że nie ma zamiaru walczyć przez problemy z oponami.

Sergio Perez próbował wyprzedzić Daniela Ricciardo, co nie okazało się takie łatwie. Teoretycznie Meksykanin nadal mógł liczyć się w walce o podium, ale musiałby szybko poradzić sobie z Australijczykiem.

Leclerc na pośrednich oponach miał bardzo duża przewagę tempa nad kierowcami na hardach. Kierowca Ferrari przebił się do punktów w ciągu kilku okrążeń i wyglądało na to, że może myślec nawet o siódmej pozycji.

Na radarach pogodowych wszystkich ekip zaczął pojawiać się deszcz. Według wszystkich miał on spaść na sam koniec wyścigu.

Perez uporał się z Danielem Ricciardo na 45. okrążeniu i zaczynał pogoń za Carlosem Sainzem. W tym samym momencie na ósme miejsce awansował Charles Leclerc kosztem Lance'a Strolla.

Deszcz zaczął mocno padać na 47. okrążeniu. Do tego stopnia, że Lando Norris stracił na chwilę panowanie nad autem. Był on jednak w stanie utrzymać się przed Lewisem Hamiltonem!

Okrążenie później na podium awansował Sergio Perez, czym strącił stamtąd Carlosa Sainza.

Zaczęło padać bardzo mocno i wszyscy kierowcy rzucili się do boksu po opony przejściowe. Hamilton zignorował Mercedesa i nie zjechał po przejściówki.

Lance Stroll o mało nie wyeliminował z wyścigu Sebastiana Vettela w trakcie walki o pozycję. Kanadyjczyk docisnął Niemca do ściany, ale finalnie obaj pojechali dalej.

Finalnie na 49. okrążeniu Lewis zjechał do mechaników po intery, a Lando Norris został na torze. Niestety, ale dosłownie w Rosji zrobiło się oberwanie chmury. Lando Norris wypadł z toru, ale nie wjechał w bariery. Brytyjczyk spadł na szóstą pozycję po swoim pitstopie. Wielka szkoda, bo jechał fantastyczny wyścig.

Lewis Hamilton wygrywa wyścig w Rosji, a na drugim miejscu w całym tym zamieszaniu znalazł się Max Verstappen! Podium zamknął Carlos Sainz, który również skorzystał na dramacie Lando Norrisa.

Pełne wyniki Grand Prix Rosji 2021:

PozycjaKierowcaZespółCzas
1.Lewis HamiltonMercedes 
2.Max VerstappenRed Bull+53.271
3.Carlos SainzFerrari+1:02.475
4.Daniel RicciardoMcLaren+1:05.607
5.Valtteri BottasMercedes+1:07.533
6.Fernando AlonsoAlpine+1:21:321
7.Lando NorrisMcLaren+1:27.224
8.Kimi RaikkonenAlfa Romeo+1:28.955
9.Sergio PerezRed Bull+1:30.076
10.George RussellWilliams+1:40.551
11.Lance StrollAston Martin+1:46.198
12.Sebastian VettelAston Martin+1 okr.
13.Pierre GaslyAlphaTauri+1 okr.
14.Esteban OconAlpine+1 okr.
15.Charles LeclercFerrari+1 okr.
16.Antonio GiovinazziAfla Romeo+1 okr.
17.Yuki TsunodaAlphaTauri+1 okr.
18.Nikita MazepinHaas+2 okr.
19.Nicholas LatifiWilliamsDNF
20.Mick SchumacherHaasDNF