Niemalże jednocześnie Haas i McLaren podzieliły się interesującymi informacjami, jakie dotyczą współprac komercyjnych.
Duże czwartkowe ogłoszenie zespołu prowadzonego przez Guenthera Steinera było spodziewane ze względu na specjalna konferencję, jaką zaplanowano w Austin na godzinę 19:00 czasu polskiego. Media sugerowały jednak, że nie będzie to nic dotyczącego kierowców.
Plotki potwierdziły się, gdy Haas przekazał, że związał się wieloletnią umową z firmą MoneyGram, która zajmuje się ewolucją płatności P2P. Współpraca jest na tyle duża, że od kolejnej kampanii skład będzie nosił nazwę MoneyGram Haas F1 Team.
W oświadczeniu prasowym wspomniano również o zmodyfikowaniu malowania, jednak może nie być to nic znaczącego, ponieważ kolory nowego partnera są zbliżone do tych, które nosi zespół wyścigowy.
Wraz z publikacją wieści o znalezieniu sponsora pojawiły się także doniesienia z Auto Motor und Sport. Według Niemców kontrakt ten sprawi, iż Haas w końcu będzie w stanie dysponować budżetem równym limitowi wydatków.
W tym samym momencie interesującą informacją podzielił się także McLaren, który związał się z Seamless Digital.
Dzięki temu partnerstwu przez resztę piątkowych treningów sezonu 2022, zaczynając od GP USA, w okolicy kokpitów pomarańczowych bolidów znajdą się specjalne panele, jakich zadaniem będzie umożliwienie dynamicznej zmiany brandingu na samochodach.
Umowa ta ma pokazać, jak może wyglądać przyszłość marketingu w sporcie. Jeśli obie strony będą zadowolone z efektów, możliwe będzie rozszerzenie działań na inne ekipy wyścigowe McLarena.