Sędziowie przesłali uzasadnienia swoich decyzji, które zostały podjęte w trakcie GP Włoch.

Lewis Hamilton, który wjechał w Oscara Piastriego podczas wyprzedzania, otrzymał +5 sekund oraz 2 punkty karne, przez co ma już 4 takie oczka w okresie 12 miesięcy. W oficjalnym dokumencie nie znalazł się opis tego, jak dużą winę ponosił siedmiokrotny mistrz świata, jednak ta kwestia wydaje się dość oczywista.

Pierwsze punkty - ale niestety do swojej superlicencji - musiał dopisać Logan Sargeant, który został ukarany w identyczny sposób co zawodnik Mercedesa. Zdaniem oceniających wyścig Amerykanin ponosił pełną winę za starcie z Valtterim Bottasem w zakręcie nr 4.

Więcej szczęścia mieli George Russell i Oscar Piastri, którym także doliczono popularne dziś +5 sekund, ale bez żadnych dodatkowych sankcji. Brytyjczyk dał się złapać na nie do końca sprytnym zamarkowaniu wyjazdu poza tor, co zinterpretowano jako zyskanie przewagi poza trasą. 

Zajście z udziałem Australijczyka, który walczył z Liamem Lawsonem, było nieco bardziej skomplikowane. Kierowca McLarena przebił się do przodu po ścięciu sekcji 1-2, lecz oddał miejsce w T3. Następnie spróbował swoich szans w kolejnej szykanie, którą również ściął i znalazł się z przodu. Ponieważ utrzymał pozycję, stwierdzono, że zyskał przewagę poza torem.  

Wykaz punktów karnych całej stawki F1 można sprawdzić TUTAJ.