Lewis Hamilton stwierdził, że w wyścigu o Grand Prix Hiszpanii nauczył się wiele o Maxie Verstappenie i jego jeździe.
Dzisiejszy wyścig nie należał do tych, w których Lewis Hamilton startuje z pole position, odjeżdża wszystkim i spokojnie podąża do mety.
Brytyjczyk po przegranym starcie musiał długo podążać za rywalem, a po drugim pit stopie wykorzystać przewagę ogumienia, odrabiając ponad 20 sekund. Tempo Mercedesa z numerem 44 okazało się być wystarczające, by odnieść zwycięstwo.
Na konferencji po wyścigu Lewis podkreślał właśnie rolę strategii, ale co ciekawe wspomniał także o pracy zespołowej, co po dzisiejszym zachowaniu Valtteriego Bottasa może być co najmniej zastanawiające.
- To był w tym sensie bardzo dobry dzień. Wspaniała praca zespołowa. Byliśmy tu do późnego popołudnia, dyskutując na temat strategii. Całą noc i poranek skupialiśmy się na tym. Oczywiście znaczyło to, że musiałem wykonać pracę na torze. Nadrobienie 20 sekund starty nie było łatwe, ale ostatecznie okazało się skuteczne.
Siedmiokrotny mistrz świata zaznaczał również, że odbył dzisiaj wyjątkowo istotną w kontekście dalszej części sezonu lekcję na temat Maxa Verstappena i tego, jak wykorzystuje on samochód Red Bulla.
- W dalszym ciągu uwielbiam tę walkę pomiędzy nami. Nie byłem pewien, czy będziemy w stanie być tak blisko nich, jak miało to miejsce w końcówce. Oczywiście pierwszy zakręt i start nie był idealny. Przeanalizujemy to i przemyślimy, jak to zrobić, żeby w przyszłości było lepiej. Gdy jak tylko zostaliśmy wyprzedzeni w pierwszym łuku pomyślałem „OK, przełączamy się na inny tryb”.
- To był naprawdę dobry dzień. Nauczyłem się dzisiaj wiele o Maxie, prawdopodobnie więcej niż we wszystkich innych wyścigach razem wziętych – mówił Brytyjczyk.
Hamilton zapytany o konkrety, nie chciał nam jednak zdradzić szczegółów. Miejmy nadzieję, że opowie o tym w zapowiadanej na jednej z dawnych konferencji prasowych autobiografii.
- Nic szczególnego! Kiedy jesteś z ludźmi na torze możesz obserwować różne rzeczy i oglądać je z bliska. Podążałem za nim bardzo blisko i nauczyłem się sporo o jego samochodzie i tego, jak go używa – zakończył Lewis.