Haas potwierdził, że po sezonie F1 2024 zakończy swoją współpracę z Nico Hulkenbergiem. Niemiec od pewnego czasu był murowanym faworytem do zgarnięcia posady w Sauberze, który wkrótce przekształci się w Audi. Jego transfer został ogłoszony kilka minut później.
Hulk w stu procentach wrócił do Formuły 1 w 2023 roku. Po trzyletniej przerwie od pełnoetatowych startów trafił właśnie do Amerykanów. Tam zaczął spisywać się o wiele lepiej na tle Kevina Magnussena i szybko stał się bohaterem transferowych plotek. W nich pomagały nie tylko niezłe wyniki i regularne pokonywanie kolegi, ale też narodowość.
Łączono go przede wszystkim z Sauberem, który od 2026 roku przekształci się w fabryczne Audi. Szwajcarsko-niemiecki team miał szukać bezpiecznych opcji, które zapewnią mu solidność i doświadczenie na początku przygody z królową motorsportu. Właśnie kogoś takiego Andreas Seidl, CEO projektu, widział w Nico.
Plotki o tym, że sprawa była praktycznie dopięta, pojawiały się już od dobrych paru dni. Dziś natomiast, po tradycyjnej informacji najpierw o odejściu, a potem o przejściu do nowego zespołu, stały się faktem.
Kilka minut po tym, jak Haas przekazał wiadomość o zakończeniu współpracy, do czego dojdzie po tegorocznych mistrzostwach, przyszedł czas na ogłoszenie Saubera i informację o wieloletnim kontrakcie z Nico. Ten zapewni mu starty w stajni z Hinwil w sezonie 2025, czyli ostatnim roku przed transformacją, a następnie także po rewolucji technicznej.
- Podpisanie Nico to krok milowy dla projektu Audi w Formule 1 - powiedział Andreas Seidl. - Jego prędkość, doświadczenie i oddanie w pracy zespołowej będą stanowiły ważny element wejścia Audi do F1. Od początku wyrażaliśmy wspólne zainteresowanie tym, aby razem podjąć się tego zadania. Nico to mocny charakter, a jego determinacja i pragnienie na poziomie na zawodowym oraz osobistym pomogą nam poczynić postępy zarówno w rozwoju samochodu, jak i budowaniu ekipy.
- Możliwość ścigania się dla Audi jest czymś naprawdę wyjątkowym - dodał Nico Hulkenberg. - Gdy niemiecki producent wchodzi do F1 z taką determinacją, jest to unikalna okazja. Reprezentowanie fabrycznego zespołu takiej marki i to wraz z niemiecką jednostką napędową będzie dla mnie zaszczytem.
- Chciałbym wyrazić moje podziękowania dla Nico za to, co wniósł do zespołu podczas swojego pobytu tutaj - wspomniał Ayao Komatsu w ogłoszeniu Haasa. - To świetny gracz zespołowy i ktoś, z kim naprawdę dobrze się pracuje. Jego doświadczenie i komentarze były dla nas nieocenione w kwestii poprawiania naszych osiągów. To fakt, który jest doskonale widoczny w wynikach VF-24 w kwalifikacjach i wyścigach. W tym roku pozostało nam jeszcze dużo ścigania, więc będziemy kontynuowali czerpanie z jego wkładu przez resztę sezonu 2024.
Audi cały czas poszukuje drugiego kierowcy, który uzupełni skład ekipy. W doniesieniach regularnie przewija się Carlos Sainz. Hiszpan opuści Ferrari z uwagi na transfer Lewisa Hamiltona, ale cały czas nie podjął ostatecznej decyzji. Udanie się do Saubera byłoby dla niego początkowym krokiem w tył, jednakże mogłoby mieć swoje plusy później.