Ferrari ogłosiło kluczową zmianę w swoim zespole F1. Inżynier wyścigowy Charlesa Leclerca, Xavier Marcos Padros, nie będzie już dłużej pełnił tej roli.
Włoska stajnia przekazała dziś dwa króciutkie, ale bardzo ważne komunikaty. W pierwszym potwierdzono, że obecny inżynier wyścigowy Leclerca zmieni swoje stanowisko. W drugim podano nazwisko jego następcy.
Od najbliższego poniedziałku, a przede wszystkim od GP Emilii-Romanii, Monakijczyk będzie pracował już z Bryanem Bozzim, który jest w ekipie od 10 lat i dotychczas zajmował posadę inżyniera ds. osiągów.
Nie wiadomo natomiast, co dokładnie robić będzie Marcos, który ma jedynie przenieść się gdzieś indziej, ale pozostać w organizacji.
- Scuderia Ferrari ogłasza, że od poniedziałku, 13 maja, Xavi Marcos wykorzysta swoje cenne doświadczenie, które nabył jako inżynier wyścigowy w zespole Formuły 1, do rozwoju innych ważnych programów firmy.
- Bryan Bozzi, który pracuje w zespole od 10 lat, a obecnie jest inżynierem ds. osiągów Charlesa Leclerca, przejmie rolę inżyniera wyścigowego od następnego weekendu, a więc odbywającego się na Imoli GP Emilii-Romanii.
Dla Charlesa będzie to pierwsza tego typu zmiana od momentu przybycia do Maranello. Od początku jazdy w czerwonych barwach, a więc od sezonu 2019, pracował bezpośrednio Xavim.
Ten stał się znany ze względu na swój charakterystyczny akcent i specyficzne frazy, które stały się kultowe. O ile jego następca nie będzie komunikował się podobnie, z team radio Leclerca zniknąć mogą takie zwroty jak "We are checking" czy "I will come back to you".
Czwartek przed GP Miami 2024. Od lewej jadą: Bryan Bozzi, Charles Leclerc i Xavi Marcos Padros (fot. Ferrari).