Tor Mugello potwierdził, że w czasie Grand Prix Toskanii na trybunach będzie mogła zasiąść niewielka ilość fanów.

Z powodu pandemii wszystkie dotychczasowe wyścigi sezonu 2020 zostały rozegrane jako wydarzenia zamknięte.

Kibice nie pojawili się w czasie trwającego obecnie weekendu na Spa-Francorchamps i jeśli nic się nie zmieni, nie pojawią się także na Monzy w przyszłym tygodniu.

Jednak za dwa tygodnie, gdy Formuła 1 pierwszy raz przyjedzie rywalizować na Mugello, ta sytuacja ulegnie zmianie. Organizatorzy zaprezentowali szczegółowy plan działania, gwarantujący maksymalne bezpieczeństwo kibicom, który został zaakceptowany przez władze Toskanii.

Toskański obiekt jako pierwszy poinformował o ugoszczeniu jakiejkolwiek publiczności w 2020 roku. Licząc bez czwartku, gdy odbywa się m.in. spacer po pit lane, każdego dnia bramy toru przekroczyć będzie mogło 2880 fanów.

Po 1000 osób zostanie umieszczonych na Trybunie Centralnej i Trybunie Materassi. Pozostałe 880 biletów otrzymają członkowie Klubu Scuderii Ferrari, którzy znajdą się na Trybunie 58.

Dla włoskiego zespołu będzie to tysięczny wyścig w Formule 1, co zresztą podkreśla pełna nazwa wydarzenia - Formula 1 Gran Premio della Toscana Ferrari 1000, a także - choć Tifosi woleliby o tym zapomnieć - nazwa bolidu SF1000, którym zespół rywalizuje w sezonie 2020.

Sprzedaż rozpocznie się od wtorku, 1 września, na portalu Ticketone.