W czwartkowy wieczór Puls Biznesu opublikował zaskakujące informacje, według których Robert Kubica może całkowicie rozstać się z F1. Inaczej ma postąpić Orlen, który jest poważnie łączony z AlphaTauri.
Z tekstu PB, który dokładnie opisuje sprawę (dostępny TUTAJ, ale po utworzeniu konta), wynika, że kontrakt firmy znad Wisły z ekipą z Hinwil wygasł po 2022 roku i nie zostanie przedłużony.
Chociaż Sauber złożył Polakom nową ofertę, to problemem miał okazać się inny duży partner tytularny, który planuje pojawić się w zespole po sezonie 2023. Ten ruch zbiegnie się z odejściem Alfy Romeo, co ma związek z wejściem Audi do szwajcarskiego składu.
Mimo trudnej sytuacji Orlen chciał pozostać w królowej motorsportu. Koncern miał monitorować różne opcje i rzekomo zdecydować się na przeprowadzkę do posiadającej mniejszą liczbę sponsorów AlphaTauri, choć już nie w roli partnera tytularnego, bowiem takie posunięcie wymagałoby zbyt dużych nakładów.
PB twierdzi, że w podróż do Faenzy nie uda się za to Robert Kubica, który nie miałby miejsca na rezerwie. Zwycięzca GP Kanady z 2008 roku w ten sposób jednocześnie zamknąłby rozdział pt. F1.
Obecnie nie wiadomo, jak będzie wyglądał sezon 2023 w wykonaniu krakowianina w wyścigach długodystansowych.